Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 01.09.2014

Rosjanie i separatyści zajęli lotnisko w Ługańsku. Siły ukraińskie musiały ustąpić

Ukraińska armia wycofała się z lotniska w Ługańsku. Ich stanowiska zaatakowały wojska rosyjskie, użyto artylerii.
Wojska Ukrainy w obozie w Debalcewie w DonbasieWojska Ukrainy w obozie w Debalcewie w DonbasiePAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Port lotniczy był jedyną częścią Ługańska, która pozostawała pod kontrolą ukraińskiej armii. W mieście od kilku miesięcy rządzą separatyści. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko powiedział, że wojskowi zostali zaatakowani przez artylerię. Działała ona profesjonalnie, oddając bardzo dokładne strzały. Według rzecznika, oznacza to, że była obsługiwana przez żołnierzy z Rosji. Wcześniej informowano, że lotnisko jest atakowane przez rosyjski wzmocniony batalion czołgowy.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego poinformował też, że Ukraińcy musieli opuścić miejscowość Heorhijewka w obwodzie ługańskim. W pobliżu widać grupy wojsk rosyjskich.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Wcześniej kierownictwo operacji na wschodzie zakomunikowało, że w ciągu ostatniej doby siły ukraińskie zlikwidowały ok. 80 bojowników prorosyjskich, zniszczyły mobilną wyrzutnię rakietową Grad, transporter opancerzony oraz pojazd rozpoznania przeciwnika. Ukraińskie pozycje były ostrzeliwane w okolicach miejscowości: Lenino, Pobieda, Łutuhino, Berezino, Toneńke, Kirowske, Jenakijewe i wsi Donieckie.
Trwa ostrzał Ukrainy ze strony Federacji Rosyjskiej na granicy między dwoma państwami - podkreślili wojskowi. - Pozycje sił zbrojnych Ukrainy były trzykrotnie ostrzeliwane z systemów Uragan w rejonie miejscowości Weseła Hora.


Władze Ukrainy przyznały, że armia Federacji Rosyjskiej wtargnęła 28 sierpnia do Nowoazowska nad Morzem Azowskim w południowo-wschodniej części obwodu donieckiego. Nowoazowsk do tej pory zajęty jest przez Rosjan. Siły ukraińskie wyszły z tego miasta i zajęły pozycje obronne w położonym 40 km na zachód portowym Mariupolu.

Wojska Rosji już nie kryją się z obecnością w Donbasie

Wcześniej minister obrony Walerij Heletej poinformował, że regularne oddziały rosyjskie są już w Doniecku i Ługańsku. Heletej utrzymuje, że sytuacja na froncie jest trudna, ale pod kontrolą. Według ukraińskiego ministra, rosyjscy wojskowi rozszerzają obszar działania, nie ukrywają już tego, że są w Doniecku i atakowali lotnisko w Ługańsku.
Ukraińscy eksperci wojskowi twierdzą, że pod Donieckiem, w okolicach Iłowajska, zgrupowano około 7-8 tysięcy rosyjskich żołnierzy z baz w okolicach Moskwy i z Czeczenii. Z Rosji wciąż nadchodzą kolejne posiłki.
Eksperci przekonują, że celem Kremla są nie tylko obwody ługański i doniecki, ale także całe południe Ukrainy, które miałoby połączyć Rosję z Krymem, a także - w przyszłości - z samozwańczą republiką Naddniestrza będącą formalnie częścią Mołdawii.

PAP/IAR/agkm

''