Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 03.09.2014

Rzecznik Kremla: Poroszenko i Putin nie porozumieli się w sprawie rozejmu w Donbasie

Putin i Poroszenko nie mogli się porozumieć w sprawie przerwania ognia w Donbasie, bo Rosja nie jest stroną konfliktu na Ukrainie - twierdzi sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
Petro Poroszenko mianował ambasadorem w Polsce byłego szefa MSZ Andrija DeszczycęPetro Poroszenko mianował ambasadorem w Polsce byłego szefa MSZ Andrija Deszczycępresident.gov.ua
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Włodzimierza Paca z Moskwy (IAR): prezydenci Rosji i Ukrainy rozmawiali przez telefon
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): Kreml zaprzeczył, że osiągnięto porozumienie w sprawie zawieszenia broni
Czytaj także

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył w środę, że Władimir Putin i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie porozumieli się w sprawie rozejmu na Ukrainie, ponieważ Rosja nie jest stroną toczącego się na wschodzie tego kraju konfliktu.

Stanowisko rzecznika przekazała agencja RIA-Nowosti. - Prezydenci jedynie omawiali możliwości rozwiązania konfliktu - miał powiedziec Pieskow agencji Ria Novosti.

Komunikat Kijowa

Służby prasowe prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki sprecyzowały w odpowiedzi na te słowa rzecznika Kremla, że szef państwa ukraińskiego i prezydent Rosji Władimir Putin porozumieli się o sposobach osiągnięcia zawieszenia broni w Donbasie, a nie w sprawie stałego rozejmu, jak przekazano początkowo.
Wcześniej służby prasowe Poroszenki poinformowały, że obaj prezydenci w rozmowie telefonicznej uzgodnili "stałe zawieszenie broni w Donbasie". - Rezultatem rozmowy jest porozumienie o stałym zawieszeniu broni w Donbasie. Osiągnięto wzajemne porozumienie w kwestii kroków, które umożliwią ustanowienie pokoju - głosiło krótkie oświadczenie służb prasowych Poroszenki.

Jeszcze wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił, że obaj prezydenci rozmawiali przez telefon o sposobach wstrzymania rozlewu krwi na południowym wschodzie Ukrainy. - Kontynuowano dyskusję na temat kryzysu wojennego i humanitarnego na Ukrainie. Szefowie państw wymienili poglądy na to, co w pierwszej kolejności należy zrobić dla jak najszybszego wstrzymania rozlewu krwi na południowym wschodzie tego kraju - przekazał sekretarz prasowy Putina.

Według Pieskowa "oceny prezydentów dwóch krajów dotyczące możliwych dróg wyjścia z ciężkiej kryzysowej sytuacji są w znacznym stopniu zbieżne"

Obama o porozumieniu z Rosją

Nie może być żadnego porozumienia z Rosją, dopóki Moskwa będzie wysyłała na Ukrainę żołnierzy przebranych za separatystów - oświadczył prezydent USA Barack Obama, który przebywa z oficjalną wizytą w Estonii.

Separatyści chcę wycofania ukraińskich wojsk

Z kolei separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej oświadczyli, że nie wierzą, iż ukraińscy wojskowi podporządkują się prezydentowi i zrezygnują z działań wojennych. Zapowiedzieli, że mogą wstrzymać ogień jedynie wtedy, gdy żołnierze się wycofają.
Poprzednie zawieszenie broni obowiązywało pod koniec czerwca. Przestrzegała go tylko strona ukraińska, choć oficjalnie separatyści też je poparli. W ciągu 10 dni Ukraińcy stracili 27 żołnierzy, a 69 zostało rannych.

W piątek mają być rozmowy w Mińsku

Władimir Putin i Petro Poroszenko spotkali się w ubiegłym tygodniu w Mińsku na Białorusi, rozmowa nie przyniosła przełomu. Było to pierwsze ich spotkanie w cztery oczy.
W piątek ma się odbyć kolejne spotkanie grupy kontaktowej do spraw uregulowania sytuacji na Ukrainie. W rozmowach na Białorusi biorą udział prorosyjscy separatyści. W tym dniu Unia Europejska może podjąć kolejne decyzje odnośnie poszerzenia sankcji wobec Rosji za jej działania wojskowe na ukraińskim wschodzie.

PAP/IAR/agkm

Zdjęcie
Zdjęcie zrobione podczas szczytu w Mińsku, 26 sierpnia. Fot. PAP/EPA/SERGEI BONDARENKO / POOL

 

''