Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Filip Ciszewski 17.09.2014

Meksyk zaczyna liczyć straty po przejściu kataklizmu

Całe dzielnice zniszczone, drzewa wyrwane z korzeniami, połamane słupy telegraficzne i ponad cztery miliony osób bez prądu - oto skutki huraganu Odile, który w poniedziałek uderzył w południową część Półwyspu Kalifornijskiego

To najsilniejszy od kilkudziesięciu lat huragan w tej części kraju. Co najmniej 11 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy, 30 tys. turystów, w większości z zagranicy, trafiło do tymczasowych schronień, a tysiące osób jest poszkodowanych. W wielu częściach Półwyspu Kalifornijskiego brakuje wodny pitnej i zerwane są linie telekomunikacyjne. - Wszędzie widzieliśmy połamane drzewa, wszystkie okna w urzędzie gminy zostały wybite, jest wiele strat - opowiada jeden z mieszkańców Los Cabos, w które uderzył huragan.
Silne wiatry i ulewne deszcze doprowadziły do podtopień i poważnych zniszczeń domów, sklepów i hoteli. Władze obawiają się, że w najbliższych dniach może dojść do osuwisk ziemi i lawin błotnych. Uwięzieni w Meksyku turyści są za darmo transportowani z uruchomionego po huraganie lotniska w Los Cabos do Tijunay, Mazatlan, Guadalajary i Meksyku.


Dotychczas nie odnotowano ofiar śmiertelnych i osób ciężko rannych. Służby medyczne stanu Baja California poinformowały, że udzielono pomocy 135 osobom po obrażeniach spowodowanych odłamkami szkła i uderzeniami spadających i oderwanych przez wichurę przedmiotów.

Według prognoz huragan będzie słabł i zamieni się w burzę tropikalną.

IAR, abc7chicago.com, fc

''