Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 25.09.2014

Spór o odprawę dla Marii Wasiak. "Powinien się tym zająć NIK"

- Ogromna odprawa dla Marii Wasiak to skandal - ocenia Marcin Celiński, publicysta kwartalnika "Liberte". Była członkini zarządu PKP S.A., odchodząc ze stanowiska otrzymała 510 tysięcy złotych.
Nowa minister infrastruktury i rozwoju Maria WasiakNowa minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak PAP/Rafał Guz
Posłuchaj
  • Urszula Augustyn z PO apeluje o nieferowanie wyroków w sprawie minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak/IAR
  • - Ogromna odprawa dla nowej minister infrastruktury to skandal - ocenia Marcin Celiński, publicysta kwartalnika "Liberte"/IAR
  • - Bulwersująca jest nie tylko suma, ale też kwestia, za co Maria Wasiak miałaby te pieniądze dostać - podkreślał na konferencji rzecznik SLD Dariusz Joński/IAR
Czytaj także

Minister otrzymała odprawę w wysokości 510 tysięcy złotych. Informacja ta wywołała burzę. Decyzję o wypłacie skrytykowali eksperci i ekonomiści. Uważają oni, że w spółce skarbu państwa wypłata odpraw w takiej wysokości jest dwuznaczna moralnie. PKP S.A. wydało oświadczenie w tej sprawie:

"W związku z pojawiającymi się w środkach masowego przekazu, błędnymi informacjami, dotyczącymi odprawy dla Marii Wasiak (...) informujemy, że: odprawa w wysokości dwunastokrotności miesięcznej pensji wynika z kontraktu zawartego z Wasiak w 2012 roku, którego zapisy są zgodne z Uchwałą Rady Nadzorczej i Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy z 2012 roku".

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 Marcina Celińskiego, taka sytuacja kwalifikuje się do postępowania kontrolnego, którym powinny się zająć Najwyższa Izba Kontroli oraz Ministerstwo Skarbu Państwa.

Jak podkreśla Marcin Celiński, "gdybym ja zatrudniał kogoś jako prywatna osoba i przyjął tego typu warunki umowy, Urząd Skarbowy mógłby to zakwestionować i uznać, jako działanie na szkodę spółki".

W ocenie publicysty, na takich kontraktach mógłby się poślizgnąć każdy prywatny przedsiębiorca. - Tu mamy do czynienie z przedsiębiorstwem publicznym - dodaje.

Obchodzenie prawa

Zdaniem Marcina Celińskiego, umowy zawierane w spółkach skarbu państwa są swoistym obchodzeniem prawa. NIK powinna zbadać, kto wymyśla takie kontrakty i na jakich zasadach pracuje kadra zarządzająca tych spółek.

TVN24 Biznes i Świat/x-news

Gość Polskiego Radia 24 uważa, że skandalem jest szafowanie pieniędzmi w spółkach publicznych. - PKP to firma, która nie zarabia na siebie i jest dotowane z naszych podatków - podkreśla Marcin Celiński.

„PKP hojniejsza niż Microsoft”

Zdaniem publicysty "nawet takie firmy jak Microsoft, czy British Petroleum nie oferują swoim menadżerom takich warunków jakie hojnie z naszych podatków oferują spółki publiczne".

Jak ocenia publicysta, takie odprawy, jak dla minister Wasiak, zwykle są zarezerwowane na wypadek utraty pracy oraz w związku z zakazem pracy dla konkurencji, a nie w przypadku rezygnacji na własną prośbę.

SLD żąda zwrotu odprawy

- Bulwersująca jest nie tylko suma, ale też kwestia, za co Maria Wasiak miałaby te pieniądze dostać - podkreślał na konferencji rzecznik SLD Dariusz Joński.

- Niewykorzystane pieniądze unijne na kolej, spóźniające się pociągi, kolejne likwidowane odcinki - wyliczał nieprawidłowości w PKP. - To są naszym zdaniem złodziejskie kontrakty i na takie standardy Platformy nikt się nie godzi - przekonywał polityk SLD. Jego zdaniem, minister Wasiak powinna oddać całą odprawę i wpłacić ją na przykład na konto jakiejś fundacji czy stowarzyszenia.

„Poważna wpadka”

Zdaniem publicysty Roberta Walenciaka "nikt nie kazał jej rezygnować ze stanowiska. Sama odeszła, po złożeniu wypowiedzenia". - W takiej sytuacji jest bezczelnością żądanie odprawy - ocenia w PR24. Jego zdaniem nowy rząd jeszcze nie zaczął dobrze działać, a już ma poważne wpadki wizerunkowe.

Zdaniem Roberta Walenciaka, można tylko współczuć premier Ewie Kopacz. - Sytuacja przypomina najgorsze czasy AWS-u i SLD. Podobna sytuacja jest zauważalna dziś w Platformie - ocenia publicysta.

Dodał, że głównym przeciwnikiem premier Kopacz są teraz jej partyjni koledzy. - Wiele wskazuje na to, że ona nie poradzi sobie z wewnętrzną opozycją - dodał gość Polskiego Radia 24.

pp/PAP/IAR