Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 01.10.2014

Rogozin: nie testujcie cierpliwości Rosji w Mołdawii

W przypadku konfliktu podobnego do ukraińskiego, Moskwa będzie ochraniać swoich obywateli – oświadczył agencji ITAR TASS wicepremier Dmitrij Rogozin.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Zdaniem Rogozina, nie ma powodu, by  było inaczej.  Zaapelował, by nie ”testować cierpliwości  i siły Rosji”. Jak stwierdził polityk, rosyjskie władze zamierzają wypełniać swoje obowiązki względem obywateli. - Zrobią wszystko, aby zgodnie z zobowiązaniami międzynarodowymi wystąpić jako stabilny oraz solidny partner i rozjemca, zarówno w Tiraspolu, jak i w Kiszyniowie - oświadczył.

Rogozin był w środę na otwarciu wystawy o Naddniestrzu w Muzeum Sił Zbrojnych Rosji.

Zielone ludzki w Mołdawii?

Wcześniej w połowie września, naczelny dowódca sił NATO w Europie, gen. Philip Breedlove powiedział, że wiele wskazuje na to, że Rosja stosuje w Mołdawii elementy strategii wojny hybrydowej. Przypomniał, że dzięki takim działaniom udało się Moskwie oderwać Krym od Ukrainy.

- Chodzi o zielonych ludzików, których obserwowaliśmy na Krymie, widzieliśmy realizację tej strategii na wschodzie Ukrainy. Zaczynamy dostrzegać to zjawisko w Mołdawii i w Naddniestrzu - powiedział generał Breedlove podczas dyskusji w Radzie Atlantyckiej - założonym w 1961 roku think tanku zajmujący się m.in. promowaniem stosunków międzynarodowych w obrębie wspólnoty euroatlantyckiej.

Naczelny dowódca NATO w Europie powiedział, że Sojusz wie już w jaki sposób Rosja prowadzi wojnę hybrydową. Dlatego należy opracować strategię powstrzymywania takich działań - podkreślił Breedlove.

Mołdawia ma do tej pory nierozwiązany konflikt w prorosyjskim Naddniestrzu. Jest to autonomiczny region, który praktycznie oderwał się od tego kraju w latach 90. i jest kontrolowany przez Rosję. Mołdawia obawia się, że może mieć takie problemy z rosyjską mniejszością, jakie ma teraz Ukraina, gdzie na wschodzie kraju dochodzi do regularnych walk między siłami rządowymi, a prorosyjskimi separatystami.

PAP/AFP World/ITAR TASS/agkm

''