Wybory samorządowe 2014 - czytaj więcej >>>
Jego zdaniem dzieje się tak, ponieważ główne partie PO i PiS według sondaży są mniej więcej w równowadze. Mimo, iż polityka na poziomie krajowym nie przenosi się na samorządy - zadziwiająca jest bierność trzeciej siły politycznej, czyli SLD - dodał gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem Mirosława Oczkosia, dla SLD to może być kluczowy moment, żeby pokazać, że jeszcze żyje, funkcjonuje i ma "coś" do zaproponowania. Chyba, że liderzy Sojuszy postanowili, że zostają na 8 procentach dopóki na czele będzie Leszek Miller - dodaje specjalista od wizerunku.
Zdaniem Mirosława Oczkosia, w SLD brakuje pomysłów na skuteczną kampanię wyborczą, a młodzi z tej partii nie są zbyt przebojowi.
SLD w sobotę pokazuje, że bliska jest mu tematyka rolnictwa. W Sejmie Sojusz zorganizował mazowiecki Kongres Rolników. Partia przedstawia propozycje w zakresie rolnictwa. Przyjmie też uchwałę dotyczącą poszkodowanych w związku z rosyjskim embargiem.
<<<Wybory samorządowe 2014. SLD chce przejąć rolniczy elektorat>>>
IAR,kh