Strzegom: tragedia podczas ucieczki z ośrodka wychowawczego. Nastolatek nie żyje

Prowadzona przez nastolatków honda z dużą prędkością wypadła z drogi i dachowała. 16-latek zmarł pomimo podejmowanych prób reanimacji. Policja informację o jadącym slalomem samochodzie miała już wcześniej. Funkcjonariusze starali się go zatrzymać w Strzegomiu, jednak kierowca prawdopodobnie skradzionego auta jeszcze przyspieszył i nie udało się tego zrobić.

Okoliczności zdarzenia badają policja i prokuratura. Wiadomo, że drugi z nastolatków, który - według ustaleń funkcjonariuszy - prowadził samochód, został przewieziony do szpitala i jest diagnozowany. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do zdarzenia doszło w okolicach godziny 17.00. Policja ścigała samochód przez około siedem kilometrów.

Inny policyjny pościg miał miejsce na drodze krajowej numer 7 pod Elblągiem. Funkcjonariusze ścigali 37-latka kierującego fiatem uno. Akcja pościgowa trwał godzinę. W jej wyniku rannych zostało trzech policjantów. Kierowca osobowego fiata trafił do policyjnej celi. Czytaj więcej >>>

Radio Wrocław/aj