IAR
Tomasz Owsiński
28.10.2014
Napad na kantor w Bochni. Policja poszukuje zabójcy
Małopolska policja poszukuje sprawcy napadu z bronią w Bochni, do jakiego doszło w poniedziałek po południu.
Napad na kantor w Bochni. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu przestępstwaPAP/Jacek Bednarczyk
Posłuchaj
-
Jarosław Kycia, dyrektor szpitala w Bochni: do szpitala trafiły dwie osoby, jedna zmarła (IAR)
Czytaj także
Mężczyzna został postrzelony m.in. w klatkę piersiową przed blokiem na osiedlu Niepodległości, na którym mieszkał. Wracał wtedy z pracy do domu. Napastnik prawdopodobnie skradł mu pieniądze. Ranił także kobietę, której życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo - mówi dyrektor szpitala w Bochni Jarosław Kycia.
- Do szpitala trafiły dwie osoby ranne w wyniku postrzelenia. Jedna z nich była nieprzytomna, mimo szybkiej akcji reanimacyjnej nie udało się jej uratować. Życiu drugiej osoby nie zagraża niebezpieczeństwo - dodał.
W poszukiwaniach napastnika w wieku od 45 do 50 lat policjantom z Bochni pomagają m.in. ich koledzy z Krakowa, a także pies tropiący. Mężczyzna jest średniego wzrostu, miał na sobie ciemne ubranie, w tym skórzaną kurtkę. Policjanci apelują do mieszkańców o ostrożność.
(TVN24/x-news)
IAR, to