Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 05.11.2014

Separatyści: Kijów łamie uzgodnienia z Mińska

Liderzy prorosyjskich grup w Donbasie oświadczyli, że unieważnienie specjalnego statusu Donbasu narusza porozumienie pokojowe. Wcześniej separatyści odrzucali specustawę Kijowa o Donbasie.
Igor Płotnicki podczas inauguracji na stanowisku szefa ługańskiej republikiIgor Płotnicki podczas "inauguracji" na stanowisku szefa ługańskiej republikiPAP/EPA/YURIY STRELTSOV

Liderzy prorosyjskich separatystów na Ukrainie oskarżyli w środę Kijów, że narusza wrześniowe porozumienie pokojowe z Mińska, podejmując we wtorek decyzję w sprawie niezwłocznego odwołania ustaw o specjalnym statusie Donbasu.
We wspólnym oświadczeniu samozwańcze republiki doniecka i ługańska uznały, że wtorkowa decyzja Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy naruszyła protokół ustalony na rozmowach z 5 września w Mińsku, na podstawie którego zaczął obowiązywać rozejm na wschodzie Ukrainy.
- Unieważnienie specjalnego statusu Donbasu powoduje poważne szkody dla procesu pokojowego z Mińska - napisano w oświadczeniu. "Doniecka Republika Ludowa (DRL) i Ługańska Republika Ludowa (ŁRL) nie mogą działać na podstawie dokumentu, z którego (prezydent Ukrainy Petro) Poroszenko usunął punkty o kluczowym znaczeniu" - dodano. Separatyści oznajmili, że są gotowi renegocjować mińskie porozumienie.
RBNiO poleciła niezwłoczne odwołanie ustaw o specjalnym statusie Donbasu, które znacząco rozszerzały kompetencje organów samorządowych w tym regionie. Rada zapowiedziała też koniec finansowania terytoriów, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów, nie precyzując jednak, jakie kroki zostaną podjęte w tym kierunku.
W niedzielę w odbyły się wybory separatystycznych władz DRL i ŁRL. Władze Ukrainy i Zachód podkreślają, że wybory te łamią one wrześniowe ustalenia pokojowe z Mińska.

Wcześniej separatyści oświadczyli, że nie uznają ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Zapisano w niej m.in., że wybory lokalne, na mocy ukraińskiego prawa, mają się odbyć w tym regionie w grudniu. Prorosyjskie bojówki zorganizowały jednak swoje głosowanie, którego na razie nie zamierza uznać nikt, z wyjątkiem Rosji.

Ukraina będzie dostarczać ludności Donbasu pomoc humanitarną

Po zakończonym we wtorek późnym wieczorem posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa (RBNiO) zastępca jej sekretarza Ołeksandr Łytwynenko przekazał, że ”państwo ukraińskie zapewni mieszkańcom obwodów donieckiego i ługańskiego dostawy pomocy humanitarnej”. - Ludzie, którzy tam mieszkają i nie mogli wyjechać, nie są winni, że znaleźli się w takiej sytuacji. Ukraina nie będzie jednak zapewniać finansowania tych nieuznawanych tworów - powiedział o powołanych tam przez separatystów republikach ludowych Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL).

Nie wyjaśnił, jakie kroki zostaną podjęte w sferze przerwania finansowania zbuntowanego regionu, jednak wcześniej przedstawiciele władz w Kijowie alarmowali m.in., że władze miejscowości kontrolowanych przez separatystów nie płacą za realizowane dostawy energii elektrycznej, gazu i ciepła.

Poroszenko: Ukraina jest gotowa do obrony Mariupola, Berdianska, Charkowa, Dniepropietrowska
Łytwynenko podkreślił, że władze w Kijowie nadal opowiadają się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu w Donbasie, ale będą się również przygotowywały do obrony. - Pokojowy rozwój sytuacji można zapewnić wyłącznie drogą rozwijania naszych możliwości obronnych - powiedział.

Wtorkowe posiedzenie RBNiO, które prezydent Petro Poroszenko zwołał w celu przedyskutowania sytuacji po przeprowadzonych w niedzielę tzw. wyborach władz separatystów, trwało prawie pięć godzin. Otwierając spotkanie szef państwa oświadczył, że jego kraj musi przygotować się na negatywny scenariusz rozwoju sytuacji na wschodzie.
- Sformowano kilka nowych jednostek, które pozwolą już teraz zatrzymać możliwy atak w kierunku Mariupola, Berdianska, Charkowa, na północ od Ługańska oraz na obwód dniepropietrowski- przekazał Poroszenko.

Prezydent nie wykluczał, że Rada podejmie decyzję o wprowadzeniu poważnych ograniczeń gospodarczych wobec opanowanych przez separatystów terytoriów Donbasu oraz większą kontrolę ludzi, którzy podróżują z i do tego regionu.

Władze Ukrainy uważają, że niedzielne wybory w separatystycznych republikach łamią wrześniowe ustalenia pokojowe z Mińska. Poroszenko oświadczył we wtorek, że podjęte tam zobowiązania realizują tylko dwie strony przeprowadzonych tam negocjacji: Ukraina i OBWE. W rozmowach tych uczestniczyła także Rosja.

PAP/agkm

''