Petro Poroszenko poinformował, że w celu zapewnienia przyszłych zwrotnych dostaw gazu Ukraina i Słowacja uzgodniły powołanie grupy roboczej, która opracuje system interkonektorów.
Prezydent Słowacji Andrej Kiska zapewnił, że jego kraj będzie nadal popierał Ukrainę, jej suwerenność i integralność terytorialną.
- To nie jest dyplomatyczny frazes, to jest podejście pryncypialnie ważne, nie tylko dla Ukrainy. Nasza pomoc polega na tym, że jesteśmy zjednoczeni w Europie, a Rosja powinna słyszeć nasz wspólny głos - oświadczył Kiska.
Służby prasowe ukraińskiego prezydenta przekazały, że obaj przywódcy rozmawiali także o rozszerzenia współpracy. Jak oznajmił rzecznik Poroszenki, Swiatosław Cehołko, Ukraina chce stworzyć gazowy hub przy udziale Słowacji, Polski i Węgier.
Od połowy czerwca Rosja wstrzymała bezpośrednie dostawy gazu na Ukrainę uzasadniając to nieuregulowanymi zobowiązaniami finansowymi Ukrainy i sporem o cenę surowca. Reeksport rosyjskiego gazu na Ukrainę podjęła m.in. Słowacja.
Na początku października Gazprom zmniejszył o połowę dostawy na Słowację. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Bratysławie Miroslav Lajczak powiedział wówczas, że jego kraj nadal będzie przesyłał Ukrainie surowiec.
Strona rosyjska uważa, że zwrotny przepływ gazu łamie umowy krajów reeksportujących z Gazpromem.
W niedzielę w Bratysławie odbywa się spotkanie przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej, z udziałem polskiego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Poroszenko, który jest na Słowacji z roboczą wizytą, weźmie udział we wspólnym spotkaniu przywódców, przeprowadzi też rozmowy dwustronne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
