Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 17.11.2014

NIK: będzie kontrola w sprawie systemu informatycznego PKW

Będzie kontrola wydatkowania publicznych pieniędzy na system informatyczny Państwowej Komisji Wyborczej - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli.
Członkowie komisji wyjmują karty z urny po zakończeniu głosowania w wyborach samorządowychCzłonkowie komisji wyjmują karty z urny po zakończeniu głosowania w wyborach samorządowychPAP/Grzegorz Michałowski

<<<PKW nadal ma problemy techniczne. Niektóre komisje przerwały liczenie głosów>>>

Decyzję o przeprowadzeniu kontroli podjął prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski. - Kontrolerzy Izby sprawdzą czy pracownicy Krajowego Biura Wyborczego budowali system informatyczny w sposób zgodny z prawem, rzetelny, celowy i gospodarny - powiedział rzecznik prasowy Izby Paweł Biedziak.

Dodał, że NIK w czasie tej kontroli wykonania budżetu przez Krajowe Biuro Wyborcze "skorzysta z wiedzy zewnętrznych i wewnętrznych ekspertów z zakresu informatyki".

Kontrola rozpocznie się w styczniu 2015 roku.

Państwowa Komisja Wyborcza przyznała wcześniej, że w części komisji wyborczych wstrzymano prace w związku z problemami z oprogramowaniem komputerowym. Sędzia Stefan Jaworski sugerował w trakcie konferencji, na której prezentowano kolejne cząstkowe wyniki, że kwestia wadliwości systemu to też sprawa pieniędzy przeznaczonych na jego budowę. - Żebyśmy nie byli zdani na łaskę i niełaskę tak zwanych przetargów publicznych - dodał sędzia Jaworski.

"Nie widzą wyników obliczenia"

Z kolei Maciej Cetler z firmy, która obsługuje system informatyczny PKW tłumaczył, że problemem są wydruki protokołów, a nie samo podliczanie głosów, które cały czas trwa, a wyniki są przekazywane za pośrednictwem sieci.

- Tu chodzi wyłącznie o to, że członkowie terytorialnych komisji wyborczych nie widzą wyników obliczenia. Te obliczenia są cały czas prowadzone, te protokoły są cały czas akceptowane, ta liczna rośnie, z tej liczby mamy chociażby wyniki cząstkowe. Jest problem z zobaczeniem tego, co jest wyliczane - powiedział Cetler.

TVN24/x-news

Pytany, jak długo trwa usuwanie tego problemu i czy rzeczywiście potrwa to aż do godzin popołudniowych, powiedział: "Postaramy się, aby to zajęło dużo krótszy okres czasu. Natomiast założyliśmy troszeczkę dłuższy bufor czasowy, żeby nie spotkać się ponownie z sytuacją, że coś obiecujemy na godz. 10, wszystkie komisie się zbierają na godz. 10, a tego jeszcze nie ma". - Staramy się cały czas ustalić przyczynę tej awarii i jak najszybciej to rozwiązać - dodał Cetler.

PKW przez całą noc borykała się z problemami technicznymi systemu, przez które nie była w stanie podać wyników wyborów z rad powiatów i sejmików wojewódzkich.

TVN24/x-news

IAR,PAP,kh