W wydanym oświadczeniu dla mediów rzecznik prasowy PiS Marcin Mastalerek podkreślił, że jego partia "zdecydowanie negatywnie ocenia wydarzenia pod siedzibą PKW". - Wtargnięcie do instytucji państwa i jej okupacja nie są rozwiązaniem problemu i mogą tylko pogłębić chaos, który jest związany z przedłużającym się procesem podania wyników wyborów samorządowych - napisał przedstawiciel PiS.
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
Jak podkreślił, nawet dobre intencje i słuszne obywatelskie niezadowolenie nie mogą być powodem tego rodzaju działań. - Niepokój obywateli, w sytuacji kiedy w uzasadniony sposób została podważona wiarygodność procesu wyborczego, powinien być wyrażany w ramach przedsięwzięć, które przewiduje system demokratyczny - zaznaczył Mastalerek.
W czwartek wieczorem do siedziby Państwowej Komisji Wyborczej weszła grupa protestujących. Demonstranci zajęli salę konferencyjną i domagali się m.in. natychmiastowej dymisji członków PKW. W związku z tym Komisja zdecydowała o przerwaniu prac. Około północy policja po prośbie administratora budynku wyprowadziła demonstrantów. Funkcjonariusze zatrzymali 12 osób.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
PAP/aj