Władze Palestyny: izraelskie wojsko zastrzeliło Palestyńczyka

Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia, do zdarzenia doszło na północy Stefy Gazy, niedaleko obozu dla uchodźców Dżabalija. 32-letni Fadel Mohammed Halawa miał zostać zastrzelony przez stacjonujących na tym terenie izraelskich żołnierzy.
Relacje dotyczące tego, co robił mężczyzna są sprzeczne. Zdaniem przedstawicieli resortu zdrowia - 32-latek uprawiał swoje pole. Jeden z krewnych zabitego przyznał jednak, że przeszukiwał on okolice granicy z Izraelem w poszukiwaniu gniazdujących tam ptaków, które można potem sprzedać na targu za duże pieniądze.
Wojna w Gazie - tu czytaj więcej >>>
Izrael ustanowił zakaz wstępu dla Palestyńczyków na tereny w pobliżu swojej granicy ze Strefą Gazy, uzasadniając to obawami przed zamachami bombowymi czy inwigilacją izraelskich patroli.
W trwającym od 8 lipca do 26 sierpnia konflikcie zbrojnym zginęło 2 143 Palestyńczyków, w większości cywilów, w tym ponad 500 dzieci, oraz 72 Izraelczyków, w tym sześciu cywilów. 11 tysięcy ludzi odniosło obrażenia, a 100 tysięcy budynków zostało zniszczonych bądź uszkodzonych.
Konflikt wybuchł w czerwcu po uprowadzeniu i zabójstwie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izrael o zbrodnię oskarżył bojowników Hamasu i zarządził masowe aresztowania, na co Hamas zareagował nasileniem ostrzału izraelskiego terytorium.
Była to trzecia izraelska ofensywa w Strefie Gazy w ciągu sześciu lat. Rozejm zawarty w sierpniu miał być punktem wyjścia do rozmów, przy mediacji Egiptu, w sprawie utrwalenia porozumienia o zawieszeniu broni. Do wznowienia negocjacji jednak nie doszło.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk