Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Juliusz Urbanowicz 01.12.2014

Kreml­ zwalnia urzędników, którzy nadzorowali separatystyczne regiony Ukrainy

Z administracji prezydenta Rosji odeszli urzędnicy, którzy zajmowali się problemami "republik ludowych": donieckiej i ługańskiej, proklamowanymi przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie.
Funkcjonariusze rosyjskiego resortu spraw nadzwyczajnych, w tle konwój humanitarny dla Donbasu. Separatyści zaprzeczają oskarżeniom, że w ten sposób dostarczana jest im brońFunkcjonariusze rosyjskiego resortu spraw nadzwyczajnych, w tle "konwój humanitarny" dla Donbasu. Separatyści zaprzeczają oskarżeniom, że w ten sposób dostarczana jest im broń /ALEXANDER ERMOCHENKO Dostawca: PAP/EPA.

 

Poinformował o tym na swojej stronie internetowej dziennik "Wiedomosti", powołując się na źródła zbliżone

Rozmówcy rosyjskiej gazety nie podali przyczyn dymisji urzędników. Jedno ze źródeł oświadczyło jedynie, że "w danej chwili nie ma żadnych planów wyjścia z kryzysu" na wschodzie Ukrainy i że "pracować w takich warunkach nie jest łatwo".

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Według "Wiedomosti" chodzi o Borysa Rapaporta, który odpowiadał za polityczną część relacji , oraz Władimira Awdiejenkę, nadzorującego gospodarczą część stosunków z dwoma zbuntowanymi regionami Ukrainy.
Obaj urzędnicy pracowali w Zarządzie ds. współpracy społeczno-gospodarczej z krajami WNP, Abchazją i Południową Osetią, podlegającym doradcy prezydenta Rosji Władisławowi Surkowowi.
Abchazja i Osetia Płd. to dwie zbuntowane republiki, które w 2008 roku przy poparciu Moskwy oderwały się od Gruzji.

Surkow jest wieloletnim doradcą rosyjskiego przywódcy. Utożsamia się go z tą grupą w otoczeniu Władimira Putina, która ma krytyczny stosunek do twardej polityki wewnętrznej i zagranicznej prezydenta. Jest w konflikcie z pierwszym zastępcą szefa kremlowskiej Administracji Wiaczesławem Wołodinem, jednym z głównych architektów obecnej polityki wewnętrznej Putina.
"Wiedomosti" przekazały, że wcześniej ze struktury odpowiedzialnej za relacje z samozwańczymi republikami w Donbasie odeszło pięciu lub sześciu urzędników niższej rangi.
JU/PAP