Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 07.12.2014

Zidentyfikowano ciało jednego z zaginionych w Meksyku studentów. Przełom w śledztwie?

Meksykańska policja zidentyfikowała szczątki co najmniej jednego z 43 zaginionych studentów. Ich zwłoki zostały porzucone na śmietnisku w miejscowości Cocula w stanie Guerrero.

Wśród zwęglonych ciał, rozpoznano zwłoki Alexandra Mora, jednego z uczniów kolegium nauczycielskiego w Ayotzinapie. Rodzina ofiary potwierdziła tę informację w mediach społecznościowych. Prokuratura Generalna szczegóły w tej sprawie poda w czasie niedzielnej konferencji prasowej.
Ponad tydzień temu prezydent Enrique Pena Nieto podkreślił, że „po Iguali Meksyk musi się zmienić”. Dotychczas w związku ze sprawą zaginięcia studentów zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym lokalnych funkcjonariuszy policji i członków kartelu Gerreros Unidos. Członkowie grupy przestępczej przyznali się do zabicia dużej grupy osób, najprawdopodobniej poszukiwanych studentów i spalenia ich zwłok. Niektóre z osób w chwili podpalenia były żywe.

Masowe aresztowania

Do tragicznych wydarzeń doszło po manifestacji 26 września w miejscowości Iguala, położonej ok. 200 kilometrów na południe od miasta Meksyk. Stanowa prokuratura podała, że po raz pierwszy do rozlewu krwi doszło, gdy miejska policja ostrzelała autobusy przejęte przez studentów z kolegium nauczycielskiego, którzy przyjechali do Iguali z innej miejscowości protestować przeciwko reformie edukacji. Zginęło trzech młodych ludzi, a 25 zostało rannych.

Kilka godzin później zamaskowani sprawcy otworzyli ogień w kierunku dwóch taksówek i autobusu przewożącego drużynę piłkarską. Zginęły kolejne trzy osoby.

Bezpośrednio po tych aktach przemocy władze stanu informowały, że po konfrontacji z policją zaginęło 57 studentów. Później obniżono tę liczbę do 43. Po starciach aresztowano 22 miejscowych policjantów za związki z przestępczością zorganizowaną. Są oni także podejrzewani o to, że wywieźli samochodami dziesiątki studentów w nieznane miejsce. Poszukiwania doprowadziły do odkrycia masowych grobów na przedmieściach miasta Iguala i na wysypisku w Coculi. Nie było jednak pewne, czy pochowano w nich zaginionych studentów.

Rodziny uczniów kolegium nauczycielskiego podkreślają, że zaakceptują jedynie wyniki sekcji zwłok przeprowadzonych przez argentyńskich lekarzy sądowych. To oni we współpracy z meksykańskimi ekspertami badają DNA szczątków ludzkich, znalezionych w masowych grobach w Iguali i Coculi.
Fragmenty kości władze Meksyku wysłały także do Austrii, gdzie badają je specjaliści z uniwersytetu w Innsbrucku.

Radykalne formy protestów

Stan Guerrero należy do najbiedniejszych i najniebezpieczniejszych w Meksyku. Kolegium w miejscowości Ayotzinapa, do którego uczęszczali studenci, podobnie jak wiele innych szkół na terenach wiejskich, jest znane z radykalnych form protestów, w czasie których zdarzają się porwania autobusów i samochodów dostawczych.

W grudniu 2011 roku dwaj studenci z Ayotzinapy zginęli w wyniku starć z policją na autostradzie prowadzącej do kurortu Acapulco nad Oceanem Spokojnym. Studenci porwali autobusy i zablokowali drogę, aby wywrzeć presję w sprawie zwiększenia dofinansowania i gwarancji zatrudnienia po ukończeniu szkoły - przypomina AP. Zarzuty usłyszało wówczas dwóch policjantów.

IAR, PAP, bk