Wspólny apel o zwołanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii wystosowali prezydenci Francji i Egiptu. Francois Hollande i Abd el-Fatah es-Sisi "podkreślili wagę spotkania Rady Bezpieczeństwa i nowych działań społeczności międzynarodowej, jakie należy podjąć, aby przeciwstawić się niebezpieczeństwu ze strony Państwa Islamskiego".
Zbrodnia dokonana przez terrorystów poruszyła papieża Franciszka. Podczas spotkania w Watykanie z delegacją reformowanego Kościoła Szkocji papież powiedział, że 21 Koptów zostało zabitych dlatego, że byli chrześcijanami. Podkreślił, że mówili tylko: "Jezu, pomóż mi". - Krew naszych braci chrześcijan woła do nieba. Nieważne, czy są to katolicy, prawosławni, Koptowie czy luteranie: są chrześcijanami. Krew jest ta sama - powiedział papież. - Męczennicy należą do wszystkich chrześcijan. Śmierć egipskich Koptów to kolejny przykład "ekumenizmu krwi" - dodał.
Wieczorem służby prasowe Watykanu poinformowały, że papież zadzwonił do patriarchy Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Tawadrosa II, by zapewnić o swym głębokim bólu po zabiciu 21 egipskich chrześcijan.
W odpowiedzi na egzekucję, Egipt przeprowadził ataki z powietrza na cele Państwa Islamskiego. Egipskie samoloty wojskowe wzięły na cel kryjówki z bronią i obozy szkoleniowe, po czym bezpiecznie wróciły do kraju - podano w oświadczeniu władz Egiptu. Ataki przeprowadzono, "aby pomścić rozlew krwi" - napisano. - Niech wszyscy, daleko i blisko, wiedzą, że Egipcjanie mają tarczę, która ich chroni - głosi oświadczenie.
IAR/PAP/asop