Portal zauważą, że jest to pierwszy, długoterminowy program szkoleniowy dla Ukrainy ze strony państwa zachodniego od początku konfliktu na wschodzie tego kraju. 35 Brytyjczyków spędzi na Ukrainie około dwóch miesięcy, a w kolejnych tygodniach przyjadą następni. Jednak obecność kilkudziesięciu instruktorów wojskowych, to krok symboliczny, który nie zmieni szali militarnej konfliktu - komentuje BBC.
Brytyjczycy przekażą też Ukraińcom sprzęt wojskowy. Rząd w Londynie zaoferował zestawy pierwszej pomocy, śpiwory i gogle noktowizyjne.
Decyzja Obamy: USA wkrótce zaczną szkolić wojsko Ukrainy, przekażą sprzęt wojskowy>>>
Wysłanie na Ukrainę batalionu, który ma szkolić trzy bataliony ukraińskie, zapowiedziały Stany Zjednoczone.
Z podobna inicjatywą wyszła także strona polska. Resort obrony ma wysłać na Ukrainę od kilkunastu do kilkudziesięciu Polaków. Jak tłumaczył wicepremier Tomasz Siemoniak, "chcemy żeby w ośrodkach pod Lwowem i Kijowem nasi instruktorzy szkolili ukraińskich instruktorów, którzy potem będą szkolili podoficerów".
Wicepremier podkreślił, że Polska i inne państwa NATO od miesięcy prowadzą i planują różne działania na rzecz wsparcia Ukrainy, a Polska uczestniczy w programie natowskim na rzecz ukraińskich uczelni wojskowych. - Zawiązaliśmy także polsko-ukraińsko-litewską brygadę - podkreślił Siemoniak.
Czy przekażemy broń Ukrainie?
Od 12 lutego w Donbasie obowiązuje rozejm między ukraińskimi siłami rządowymi a wspieranymi przez Rosję separatystami. Ogółem rozejm jest przestrzegany, mimo sporadycznych ostrzałów. Według szacunków ONZ od kwietnia zeszłego roku zginęło na wschodzie Ukrainy co najmniej 6 tysięcy ludzi, a realna liczba ofiar może być jeszcze wyższa.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
PAP/iz