Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 24.08.2015

Beata Szydło przedstawiła nowe hasło wyborcze PiS: "Damy radę"

"Damy radę" - to nowe hasło w kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Kandydatka tej partii na premiera Beata Szydło powiesiła baner z tym hasłem na ogrodzeniu jednej z posesji na warszawskim Wawrze.

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości powiedziała, że w Polsce można razem zrobić dużo dobrego. "Damy radę" - oświadczyła posłanka dodając, że gdy ludzie nie mają wsparcia ze strony władz, to biorą sprawy w swoje ręce. Zdaniem kandydatki, takie wspólne działanie jest bardzo potrzebne. Trzeba skończyć z jęczeniem i mówieniem przez polityków, że nic się nie da zrobić - powiedziała Beata Szydło.

- W Polsce wspólnie, razem można zrobić dużo dobrego. Damy radę podejmować najważniejsze wyzwania, sprawy, zwykłe, codzienne, które są ważne dla ludzi - przekonywała Szydło. Jak podkreśliła, "ludzie często są pozostawiani sami sobie, nie mają wsparcia, nie mają żądnej pomocy ze strony rządzących". - Wtedy najczęściej ludzie gromadzą się, biorą sprawy w swoje ręce mówią: damy radę, nie poddajemy się, przeprowadzimy to, czego nie potrafią urzędnicy, czego nie potrafi przeprowadzić państwo - dodała wiceszefowa PiS.

(Źródło: TVN24/x-news)

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, kandydatka nie chciała komentować informacji "Newsweeka" o tym, że prezydent Andrzej Duda będąc posłem podróżował w celach prywatnych na koszt Sejmu.

"Wezmę udział w referendum"

Mówiąc o październikowym referendum, Szydło wyraziła opinię, że pytania zaproponowane przez prezydenta wyczerpują zakres pytań, zgłoszonych w ubiegłych latach przez obywateli. Kandydatka wyraziła przekonanie, że senatorowie, którzy będą rozpatrywać prezydencki wniosek o przeprowadzenie referendum, staną po stronie obywateli. Dodała, że weźmie udział w referendum, rozpisanym na 6 września przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, gdyż takie głosowanie daje obywatelom największe możliwości wyrażenia swojego zdania.

Pytana przez dziennikarzy, czy zaproponowana przez prezydenta Andrzeja Dudę treść pytania referendalnego ws. wieku emerytalnego ma oznaczać, że PiS wycofuje się ze swojej obietnicy obniżenia wieku emerytalnego kandydatka PiS na stanowisko premiera podkreśliła, że prezydent nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a zgłoszone przez niego pytanie dotyczące wieku emerytalnego jest wynikiem porozumienia zawartego w czasie kampanii wyborczej między Dudą a NSZZ "Solidarność". - Natomiast Prawo i Sprawiedliwość ma swój program i w naszym programie my wskazujemy na to, że ma być obniżony wiek emerytalny - dodała.

Szydło była także pytana, czy jest rozczarowana, że w pytaniu proponowanym przez prezydenta dot. Lasów Państwowych nie ma słowa "prywatyzacja". - Pytania, które zostały zgłoszone przez pana prezydenta wyczerpują ten zakres pytań, które postawili Polacy, gdy przynieśli ponad 6 milionów podpisów zebranych pod inicjatywami referendalnymi. Przypomnę, że te pytania zostały przez PO i PSL wyrzucone do kosza - powiedziała. - Dzisiaj prezydent stanął po stronie obywateli i te pytania powtórzył - powiedziała Szydło.

"Rolnicy czekają na pomoc"

Kandydatka PiS na premiera odpowiadała także na pytanie, czy, jej zdaniem, w związku z suszą i jej wpływem na rolnictwo powinien zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej. - Przede wszystkim powinno być konkretne działanie ze strony rządu. Kiedy rządziło PiS w podobnej sytuacji, w 2006 r. kiedy była susza zostało przeznaczone pół miliarda złotych - to była konkretna pomoc - powiedziała Szydło. Oceniła, że mimo, iż susza trwa już od dłuższego czasu, rządzący nie zrobili nic, by pomóc rolnikom i by powiedzieć im, jaką mają dla nich propozycję.

- Pani premier po raz kolejny wygłasza ogólnikowe wystąpienie, minister wybiera się do Brukseli, by zapytać, co ma robić. A rolnicy czekają na konkretną pomoc. Apeluję do rządu, pani premier, ministrów: przestańcie wreszcie opowiadać, tylko weźcie się do roboty - damy radę, tylko trzeba po prostu chcieć - zaznaczyła Szydło.

Z kolei komentując informacje "Gazety Wyborczej" o wzrastających wydatkach Lasów Państwowych, Szydło powiedziała, że próby wyciągania negatywnych informacji dotyczących Lasów pokazują, iż Platforma Obywatelska nie ma w tej sprawie czystego sumienia.

IAR/PAP, to