Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 08.09.2015

KE zaostrza kryteria przyjęcia uchodźców. Ilu trafi do Polski?

Komisja Europejska zaproponuje, by w ramach rozdzielenia między kraje UE dodatkowych 120 tys. uchodźców do Polski trafiło 9 287 osób - wynika z informacji przekazanych przez unijne źródła. Dla polskiego rządu priorytet ma bezpieczeństwo obywateli.
Galeria Posłuchaj
  • Propozycja francusko-niemiecka wobec kryzysu imigracyjnego. Relacja Marka Brzezińskiego (IAR)
  • Do Polski trafi 11,5 tysiąca uchodźców? Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

Nową propozycję relokacji uchodźców, docierających do Włoch, Grecji oraz na Węgry, przedstawić ma w środę rano w Parlamencie Europejskim szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. To część odpowiedzi UE na zaostrzenie kryzysu migracyjnego w ostatnich miesiącach. Klucz podziału oparty jest przede wszystkim na wielkości PKB poszczególnych krajów oraz liczbie ludności. Dodatkowe kryteria to poziom bezrobocia oraz liczba już przyjętych uchodźców.

Na Niemcy przypaść ma 31 443 uchodźców, na Francję - 24 031, a na Hiszpanię - 14 931. Szczegóły podziału 120 tys. uchodźców między kraje UE opublikowała w poniedziałek jako pierwsza holenderska gazeta "Volkskrant". Dane potwierdziły w poniedziałek źródła unijne.
Według planów KE kraje Unii miałyby w sumie podzielić między siebie 160 tys. uciekinierów z regionów objętych konfliktami, głównie z Syrii i Erytrei.

W maju KE zaproponowała już relokację 40 tys. uchodźców, docierających do Włoch i Grecji. Na Polskę przypadło wówczas 2 659 osób, ale rząd w Warszawie zadeklarował przejęcie od Włoch i Greków 1100 uchodźców oraz zaoferował 900 miejsc dla uchodźców przesiedlanych bezpośrednio z obozów poza UE. Według obu propozycji Komisji Europejskiej Polska miałaby przyjąć w sumie 11 946 osób.

Będzie obowiązkowy podział

Chociaż w czerwcu państwa UE nie zgodziły się na ustalenie wiążących kwot podziału uchodźców dla poszczególnych krajów i opowiedziały się za systemem dobrowolnym, KE podtrzymuje swoją pierwotną propozycję.

Premier Ewa Kopacz podkreśliła w rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że Polska w sprawie kryzysu imigracyjnego będzie solidarna, jednak ta solidarność musi być odpowiedzialna. Zaakcentowała, że dla polskiego rządu priorytetem jest bezpieczeństwo obywateli.

Polska zadeklarowała na tym etapie przyjęcie 2 tysięcy uchodźców. Jak podano w komunikacie CIR, premier Kopacz podkreśliła, że skala zaangażowania Polski musi być na miarę naszych możliwości. - Obie strony umówiły się na kolejne konsultacje po ogłoszeniu przez Komisję Europejską konkretnych propozycji dotyczących rozdziału uchodźców - poinformował CIR.

Niemcy zawężają listę krajów

Rząd Niemiec postanowił przeznaczyć dodatkowe 3 mld euro na wsparcie władz poszczególnych landów i miast w związku z rekordowym napływem uchodźców i imigrantów. Przywódcy koalicji tworzącej gabinet kanclerz Merkel uzgodnili również szereg innych posunięć, m.in. przyspieszenie procedur udzielania azylu i ułatwienia przy budowie schronisk dla azylantów.

RUPTLY/x-news
Niezależnie od dodatkowych funduszy dla landów i miast, rząd zamierza uwolnić dodatkowe 3 mld euro na sfinansowanie swoich działań wobec ubiegających się o azyl, takich jak wypłata zasiłków.

Uzgodniono też poszerzenie listy krajów uważanych za "bezpieczne", co oznacza w praktyce pozbawienie obywateli tych krajów możliwości uzyskania azylu w Niemczech. Listę poszerzono m.in. o Kosowo, Albanię i Czarnogórę. Wcześniej znalazły się na niej Serbia, Macedonia i Bośnia.

Tymczasem w weekend do Monachium przyjechało niemal 25 tys. uchodźców. Władze stolicy Bawarii wzorowo radziły sobie do tej pory z falą azylantów, ostrzegają jednak, że ich siły i możliwości są na wyczerpaniu. Bawaria apeluje do innych landów o pomoc.

Kraje UE składają deklaracje

Francja jest gotowa przyjąć 24 tys. uchodźców w ciągu dwóch lat - oświadczył w poniedziałek na organizowanej co pół roku konferencji prasowej prezydent Francois Hollande. Zaproponował zwołanie międzynarodowej konferencji na temat kryzysu uchodźców w Europie.
Hollande podkreślił, że razem z kanclerz Merkel będzie zabiegał o przyjęcie przez UE wspólnego planu Komisji Europejskiej, który zakładać ma sprawiedliwe i solidarne rozdzielenie 120 tys. uchodźców pomiędzy 28 państw Wspólnoty.
Premier W. Brytanii David Cameron zapowiedział, że jego kraj przyjmie w ciągu najbliższych pięciu lat do 20 tys. uchodźców syryjskich. Uchodźcy, którym W. Brytania zapewni "ochronę humanitarną" otrzymają pięcioletnie wizy. Będą pochodzić z obozów w Syrii, Turcji i Jordanii. Rząd brytyjski był w ostatnim czasie krytykowany za odmowę przyjęcia większej liczby uchodźców.

Austria przywraca kontrole

Do Austrii w czasie weekendu przybyło ponad 14 tys. uchodźców z Węgier - poinformowała w poniedziałek austriacka policja, która podkreśliła, że przywrócony został już normalny ruch na głównym przejściu granicznym z Węgrami, w miasteczku Nickelsdorf.
Według danych austriackiej policji ostatnia duża grupa uchodźców, głównie z Syrii, licząca ponad 260 osób przekroczyła węgiersko-austriacką granicę tuż po północy i ruszyła pociągiem do Wiednia. Jak podkreślono, od tego momentu służby graniczne i policja nie odnotowały większych grup imigrantów, którzy chcieliby przekroczyć granicę austriacką.

"Trzeba bronić granic"

Węgierski premier Viktor Orban uważa, że dyskusja o tym, ilu uchodźców powinny przyjąć poszczególne państwa UE, jest pozbawiona sensu, dopóki nie zostanie zapewniona ochrona zewnętrznych granic Unii. Oświadczył, że Węgry nie mogą zaakceptować proponowanego przez UE systemu kwot rozdzielania uchodźców między państwa, ale nie wyklucza to udziału jego kraju w późniejszej "rozsądnej i sprawiedliwej" debacie o unijnym systemie kwot.

Orban zaapelował do Niemiec i Austrii, by uszczelniły swoje granice i "jasno zapowiedziały", że kolejni imigranci nie będą przyjmowani. W przeciwnym razie do Europy napłynie "wiele milionów" ludzi - powiedział.

Zaangażowanie Kościoła

Dwie rodziny uchodźców, które zostaną przyjęte w Watykanie, zamieszkają blisko papieża. Archiprezbiter bazyliki św. Piotra kardynał Angelo Comastri poinformował, że natychmiast po apelu Franciszka rozpoczęto poszukiwania miejsc dla przybyszów.
W niedzielę papież zaapelował by każda parafia, wspólnota zakonna, klasztor i sanktuarium w Europie przyjęły uchodźców. Zapowiedział też, że dwóm rodzinom gościny udzielą już w najbliższych dniach dwie watykańskie parafie, czyli bazylika św. Piotra i niewielki kościół św. Anny.

Przewodniczący włoskiego episkopatu kardynał Angelo Bagnasco oświadczył w reakcji na apel papieża Franciszka. że parafie we Włoszech mogą przyjąć ponad 100 tys. uchodźców.

IAR, PAP, bk