Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 30.09.2015

We wrześniu dotarło do Niemiec więcej uchodźców niż w całym 2014 roku

We wrześniu do Niemiec dotarło 270-280 tys. uchodźców. To więcej niż w całym 2014 roku. Niedługo z organizacyjnego punktu widzenia sytuacja będzie nie do opanowania - powiedział w środę szef MSW Bawarii Joachim Herrmann.
Posłuchaj
  • Niemcy: postępowanie azylowe już na granicy? Relacja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
Czytaj także

Najwięcej uchodźców dociera do Niemiec przez graniczącą z Austrią Bawarię.
W filmie wideo opublikowanym przez lokalne władze Herrmann powiedział, że szefowie MSW innych krajów związkowych Niemiec, "wszyscy bez wyjątku", potwierdzili, że niedługo sytuacja przerośnie możliwości organizacyjne kraju i ośrodków rejestracji uchodźców. - Należy jak najszybciej zmniejszyć presję migracyjną na niemieckich granicach - dodał.

Serwis specjalny
imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

Szef Urzędu ds. Migracji i Uchodźców Frank-Juergen Weise ostrzegł, że w kraju wciąż przebywa ok. 290 tys. osób niezarejestrowanych jeszcze jako ubiegające się o azyl. Przywrócenie przez niemiecki rząd 13 września kontroli na granicach nie powstrzymało napływu uchodźców.
Niemiecki rząd przyjął we wtorek projekty ustaw zaostrzających prawo o azylu. Nowe przepisy mają pomóc w ograniczeniu liczby uchodźców w Niemczech. Gabinet kanclerz Angeli Merkel postanowił ponadto znowelizować budżet, aby zapewnić środki na pomoc dla azylantów.
Jak pisze agencja EFE, Weise liczy na to, że niebawem liczba ludzi oddelegowanych do pracy w celu uporania się z kryzysem migracyjnym zwiększy się, a współpraca między organami regulującymi te kwestie będzie lepsza.
Obecnie w Niemczech rozpatrywanie wniosku o azyl trwa ok. pięciu miesięcy, jednak przed rozpoczęciem tego procesu wielu migrantów już jest w kraju od dwóch do trzech miesięcy.
W tym roku o azyl w Niemczech wystąpi według szacunków MSW ponad 800 tys. osób, czterokrotnie więcej niż przed rokiem.

Zmiana procedur azylowych?

W obliczu ogromnej fali uchodźców przybywających do Niemiec, władze tego kraju chcą rozpatrywać wnioski o azyl już na granicach. Ma to ograniczyć napływ imigrantów, którzy nie mają szans na legalny pobyt w Niemczech.
Minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere zapowiedział, że przygotuje ustawę, dzięki której już na granicy będzie można sprawdzić, czy dana osoba ma szanse na azyl w Niemczech. Jeśli okaże się, że nie, wtedy nie będzie mogła wjechać do kraju. Wzorem mają być przepisy obowiązujące na lotniskach.
Utworzenia tak zwanych stref tranzytowych na granicach lądowych domagała się bawarska partia CSU. To właśnie do graniczącej z Austrią Bawarii przybywa większość uchodźców.

Organizacje broniące praw azylantów krytykują jednak pomysł władz argumentując, że w ekspresowym tempie nie da się stwierdzić, czy ktoś faktycznie potrzebuje azylu.

IAR, bk