Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 22.01.2016

PO kieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. noweli ustawy o służbie cywilnej

Według Platformy Obywatelskiej nowelizacja, która za sprawą PiS "została przyjęta w ekspresowym tempie", czyni "ze służby cywilnej kolejny element upartyjnienie państwa".
Posłuchaj
  • Borys Budka o zarzutach PO wobec nowelizacji ustawy o służbie cywilnej (IAR)
Czytaj także

- Stojąc na straży podstawowych wartości konstytucyjnych, stojąc na straży demokratycznej i apolitycznej służby cywilnej, posłowie Platformy Obywatelskiej składają wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niekonstytucyjności wskazanych przepisów - powiedział Borys Budka.

Były minister sprawiedliwości poinformował, że we wniosku posłowie PO wskazali, że w nowelizacji ustawy o służbie cywilnej odstąpiono od zasady, że szef służby cywilnej nie może być członkiem partii politycznej przez minimum pięć lat przed objęciem tego stanowiska.

- Teraz wystarczy, że szef służby cywilnej w dniu nominacji zrzeknie się legitymacji partyjnej, czyli będziemy mieli dokładanie taki sam casus, jak w telewizji publicznej, gdzie funkcjonariusz partyjny z dnia na dzień staje się prezesem telewizji - podkreślił poseł Platformy.

"To jest niedopuszczalne"

PO podnosi też we wniosku kwestię m.in. likwidacji konkursów na wyższe stanowiska w służbie cywilnej, zniesienie "niezbędnego do zajmowania stanowisk kierowniczych doświadczenia zawodowego", a także "możliwość ręcznego sterowania przez prezesa rady ministrów każdym konkursem w urzędzie państwowym".

- To jest niedopuszczalne w myśl konstytucyjnej zasady, że służba cywilna powinna być apolityczna - zaznaczył Budka.

W nowelizacji zlikwidowany został wymóg posiadania przez szefa służby cywilnej co najmniej 5-letniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w administracji rządowej lub co najmniej 7-letniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych.

"Przekreślono kariery zawodowe"

Według Platformy Obywatelskiej nowelizacja łamie też prawo pracy, ponieważ - jak stwierdził Budka - zakłada zwolnienie blisko 2 tys. pracowników służby cywilnej, "którzy bez względu na to, kto rządził w tym kraju w sposób rzetelny wykonywali swoje obowiązki".

Jak skomentował były minister sprawiedliwości, "jednym ustawowym ruchem przekreślono ich kariery zawodowe".

Nowelizacja zakłada, że stosunki pracy z osobami zajmującymi wyższe stanowiska w SC wygasną po 30 dniach od jej wejścia w życie, chyba że zostaną im zaproponowane nowe warunki. Według podawanych ostatnio danych, stanowisk takich jest ok. 1,6 tys.

Nowela wprowadza także powołania, a nie konkursy na kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej.

Wyższe stanowiska w służbie cywilnej to: dyrektor generalny urzędu; dyrektor i zastępca dyrektora departamentu lub komórki równorzędnej w KPRM, ministerstwie i urzędzie centralnym; dyrektor i zastępca dyrektora wydziału lub komórki równorzędnej w urzędzie wojewódzkim; wojewódzki lekarz weterynarii i jego zastępca; kierujący komórką organizacyjną i jego zastępca w Biurze Nasiennictwa Leśnego.

Zgodnie z nowelizacją np. dyrektorów generalnych urzędów powoływać będą ministrowie, kierownicy urzędów centralnych, szef KPRM lub wojewoda; wojewódzkiego lekarza weterynarii i jego zastępców - Główny Lekarz Weterynarii, w porozumieniu z właściwym wojewodą.

Oprócz zmian dotyczących służby cywilnej, nowelizacja wprowadza też zmiany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z nimi prezesa ZUS ma powoływać premier, na wniosek ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, złożony po zasięgnięciu opinii Rady Nadzorczej Zakładu.

Dotąd premier powoływał prezesa ZUS na wniosek ministra spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru.

"Posłowie mają prawo składać skargi"

Szef klubu Prawo i Sprawiedliwość Ryszard Terlecki odnosząc się do inicjatywy PO, powiedział, że posłowie mają prawo składać skargi do Trybunału Konstytucyjnego i to robią, a "Trybunał z pewnością je rozpatrzy".

- Rozumiem ból i gorycz Platformy Obywatelskiej, która wyobrażała sobie, że nominowani przez nią ludzie będą zajmowali funkcje dożywotnio. Ale tak nie jest, nie będą - dodał szef klubu PiS.

PAP, IAR, kk