Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 27.01.2016

Bliski współpracownik Putina: USA chcą naszych bogactw naturalnych

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew powiedział, że Stanom Zjednoczonym zależy na osłabieniu Rosji, by uzyskać w ten sposób dostęp do jej surowców.

"Władze USA dążą do światowej dominacji" - ocenił Patruszew w rozmowie zamieszczonej na stronie internetowej dziennika "Moskowskij Komsomolec".

"Oni (Amerykanie) nie chcą silnej Rosji. Przeciwnie, muszą maksymalnie osłabić nasze państwo. A na drodze do osiągnięcia tego celu nie jest wykluczony rozpad Federacji Rosyjskiej", co "dałoby USA dostęp do największych zasobów, na które ich zdaniem Rosja nie zasługuje" - powiedział.

Patruszew, były szef FSB i od lat bliski współpracownik prezydenta Władimira Putina, podkreślił też, że Rosja traktuje rozszerzanie NATO jako zagrożenie dla własnego bezpieczeństwa narodowego.

Federacja Rosyjska posiada szóste co do wielkości zasoby ropy naftowej i drugie co do wielkości zasoby gazu ziemnego - wynika z danych koncernu BP. Władze w Moskwie nasilają antyzachodnią retorykę, odkąd USA i UE nałożyły na Rosję sankcje za aneksję Krymu i rozpętanie konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy.

Skorumpowany Putin

W poniedziałek wyemitowany został program dokumentalny BBC "Panorama", w którym przedstawiciel resortu finansów USA Adam Szubin powiedział, że prezydent Rosji jest skorumpowany i że rząd Stanów Zjednoczonych wie o tym „od wielu, wielu lat”. Szubin nadzoruje sankcje nakładane przez amerykański resort finansów. „Widzieliśmy, jak (Putin) wykorzystując aktywa państwowe, wzbogacał swoich przyjaciół, swych bliskich sojuszników i marginalizował tych, których nie uważa za przyjaciół” – powiedział. "Dla mnie to obraz korupcji” – dodał.

BBC poinformowała, że Szubin nie chciał skomentować tajnego raportu CIA z 2007 roku, w którym majątek Putina oszacowano na ok. 40 miliardów dolarów. Oświadczył jednak, że rosyjski prezydent gromadzi potajemnie majątek. W 2008 roku Putin osobiście odparł te zarzuty, nazywając „po prostu bzdurą” twierdzenia, jakoby był najbogatszym człowiekiem w Europie.

PAP/agkm

Kasparow o Putinie