Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Beata Krowicka 04.03.2016

Komisja Wenecka mimo propozycji MSZ nie odłoży wydania opinii ws. Trybunału Konstytucyjnego

Komisja Wenecka nie zmieniła harmonogramu i w przyszłym tygodniu 11-12 marca wyda ostateczną opinię w sprawie zmian dokonanych w Polsce w Trybunale Konstytucyjnym.
Posłuchaj
  • Wiceminister spraw zagranicznych Aleksander Stępkowski: przesunięcie terminu byłoby wskazane (IAR)
  • Ostateczna opinia Komisji Weneckiej w sprawie Polski w przyszłym tygodniu. Relacja Moniki Gosławskiej (IAR)
Czytaj także

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w związku z wyciekiem do mediów roboczego projektu opinii zwrócił się w środę do Komisji Weneckiej o opóźnienie terminu jej wydania i zatwierdzenia na kolejnym posiedzeniu w czerwcu.

Wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski zwrócił się do sekretarza generalnego Rady Europy.
- Przeciek projektu opinii niewątpliwie w poważny sposób podważył zaufanie, jakim obdarzaliśmy Radę Europy i Komisję Wenecką w tej sprawie. Zaproponowałem sekretarzowi generalnemu, żeby podjął kroki mające na celu odbudowę tego zaufania. Jednym z nich, uważamy, jest zdecydowanie na odłożenie procedowania tej opinii tak, żeby uniknąć atmosfery wzmożonej walki politycznej - wyjaśniał wiceminister spraw zagranicznych.

Opinia w sprawie Polski miała być przyjęta na posiedzeniu 11-12 marca w Wenecji. Kolejne posiedzenie planowane jest w dniach 10-11 czerwca.

MSZ postulowało przesunięcie sprawy na czerwiec.

TVN24/x-news

"Odroczenie decyzji mało prawdopodobne"

Według opublikowanego przez Komisję Wenecką harmonogramu, opinia w sprawie Polski będzie omawiana na najbliższej sesji plenarnej jako 11. punkt obrad. Ostateczny kształt opinii zostanie przyjęty po ustosunkowaniu się przez członków Komisji do uwag zgłoszonych do projektu przez polskie władze.

Zdaniem Tomasa Markerta z sekretariatu Komisji Weneckiej, teoretycznie odroczenie decyzji może nastąpić na początku sesji, ale jest to - według niego - mało prawdopodobne.

Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjorn Jagland i przedstawiciele Komisji Weneckiej już w środę wyrazili ubolewanie z powodu - jak to określili - „niefortunnego wycieku”. Zapewnili, że nie wyszedł on od prawników Komisji.

Kopie wstępnej opinii zostały wysłane - zgodnie z przyjętą zasadą - do przedstawicieli 47 państw członkowskich oraz członków Komisji. Stąd - według przedstawicieli Rady Europy - trudno będzie ustalić, gdzie nastąpiło naruszenie poufnego charakteru dokumentu.

Thorbjorn Jagland, podkreślając niezależność ekspertów Komisji Weneckiej, uważa, że przeciek nie będzie miał żadnego wpływu na przebieg procedur i ostateczny kształt opinii.

Komentarze rządu

- Nie pozostaje nam nic innego, jak przyjąć do wiadomości decyzję prezydium Komisji Weneckiej. Komisja jest niezależnym organem, a my tę niezależność szanujemy - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Aleksander Stępkowski.

- Warto podkreślić okoliczność, że ta decyzja jednak nie była jednogłośna. Jednak wątpliwości w gronie prezydium istniały - dodał.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyjmuje do wiadomości niejednogłośną decyzję prezydium Komisji Weneckiej podtrzymującą zamiar przyjęcia opinii sporządzonej na wniosek Polski na sesji w dniach 11-12 marca. Przygotujemy nasze stanowisko i przedstawimy je Komisji przed zapowiedzianym terminem" - napisano w oficjalnym komunikacie resortu.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek liczy, że niezależnie od terminu wydania opinii, będzie ona obiektywna. - Tak naprawdę nasza propozycja nie była sformalizowana. To była propozycja wiceszefa MSZ zgłoszona w trakcie rozmowy z sekretarzem generalnym Rady Europy. Mamy nadzieję, że mimo wszystko opinia Komisji Weneckiej będzie merytoryczna, a nie polityczna - dodaje.

Rafał Bochenek, na pytanie o dalszą przyszłość w rządzie szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, powtórzył dzisiejszy komunikat szefowej rządu Beaty Szydło, iż "na tę chwilę zmiany w rządzie nie są przewidywane".

Co znalazło się w dokumencie?

W projekcie opinii Komisja Wenecka w konkluzjach wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń TK. Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce.

Jednak dopóki sytuacja kryzysu konstytucyjnego odnoszącego się do TK pozostaje nierozwiązana i dopóki Trybunał nie może wykonywać pracy w skuteczny sposób, zagrożone są nie tylko rządy prawa, ale także demokracja i prawa człowieka - stwierdzono.

Dodano, że konieczne jest znalezienie rozwiązania obecnego konfliktu wokół składu TK. W państwie prawa jakiekolwiek rozwiązanie musi mieć za podstawę zobowiązanie do poszanowania i pełnego wprowadzania w życie orzeczeń Trybunału - dodano.

Czytaj więcej
Marcin Kierwiński 1200.jpg
Raport Komisji Weneckiej jest miażdżący dla Polski

Dlatego Komisja wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału i w szczególności wzywa Sejm do odwołania uchwał, które podjęto na podstawie ustaleń uznanych przez Trybunał za niekonstytucyjne - głosi projekt opinii. Dodano, że zgłoszona w Sejmie propozycja odwołania wszystkich sędziów Trybunału "nie może być częścią żadnego rozwiązania, które szanuje rządy prawa".

Podano także w wątpliwość argument o konieczności zapewnienia pluralizmu politycznego w składzie Trybunału.

Według projektu opinii przepisy nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS z 22 grudnia, wpływające na efektywność TK, powinny zostać usunięte. Podkreślono, że nie można ich usprawiedliwiać wolą wprowadzenia "pluralizmu" w składzie TK, gdyż oznacza to niezrozumienie roli Trybunału, który nie ma reprezentować ani interesów politycznych, ani partii.

Dodano, że nowelizacja, zamiast przyspieszyć prace TK, będzie powodować ich poważne spowolnienie, co uczyni go nieefektywnym strażnikiem konstytucji.

Dodano, że choć nie jest to dobry moment na dyskusję o zmianie konstytucji RP, niemniej Komisja rekomenduje w dłuższej perspektywie poprawkę do konstytucji, aby wprowadzić kwalifikowaną większość do wyboru sędziów TK przez Sejm, z zapewnieniem efektywnego systemu przeciwdziałającego impasowi przy takim wyborze.

PAP, IAR, bk