Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 13.03.2016

Szef MSZ: nie ma zagrożenia, że szczyt NATO zostanie przeniesiony

Sugestie, że szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego mógłby zostać przeniesiony do jednego z krajów bałtyckich, opublikowała w niedzielę gazeta "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Posłuchaj
  • Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski: opinia nie jest wyrokiem (IAR)
Czytaj także

- Nie ma zagrożenia, że szczyt NATO, który ma odbyć się w lipcu w Warszawie, zostanie przeniesiony do innego kraju - powiedział w niedzielę minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, komentując doniesienia niemieckiej prasy.

Według "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" zmiana lokalizacji szczytu powinna nastąpić, jeżeli polskie władze nie zaprzestaną "demontowania państwa prawa".

Czytaj więcej
NATO-1-Dob_663.jpg
"FAS" o przeniesieniu szczytu NATO



- Bzdury. Nie ma takiego zagrożenia. Szczyt warszawski musi się odbyć w Warszawie. Dwa lata temu podjęto decyzję. Dokumenty są wydrukowane, przyjęte są harmonogramy pracy. Nie ma sensu na ten temat dywagować - powiedział Waszczykowski dziennikarzom w Brukseli.

Witold Waszczykowski o opinii Komisji Weneckiej

Poinformował też, że zapoznał się już z opublikowaną w piątek opinią Komisji Weneckiej na temat nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. - Opinia nie jest wyrokiem, ale jest bardzo cenną opinią, którą na pewno wszyscy będą brali pod uwagę i będą na ten temat rozmawiali - powiedział Waszczykowski.

- Zgodnie z decyzją rządu opinia Komisji Weneckiej zostanie przekazana do parlamentu. Najprawdopodobniej zostanie stworzona w parlamencie jakaś komisja, która będzie dyskutować na ten temat - dodał.

Według ministra w PiS nie ma głosów, że wniosek do Komisji Weneckiej o opinię na temat zmian ustawy o TK był błędem. - Nie ma takich głosów - zapewnił. - Wszystkie decyzje były podejmowane w pewnym kontekście i sytuacji, w oparciu o informacje, które mieliśmy w danym okresie - dodał.

Waszczykowski powiedział też, że Polska jest gotowa do dialogu z Komisją Europejską, która prowadzi procedurę ochrony państwa prawa w związku ze sporem wokół TK w Polsce. - Jesteśmy otwarci, na pewno podejmiemy dialog, będziemy wyjaśniać. Nic złego w Polsce się nie dzieje - dodał.

- Musimy poczekać, jakie będą działania Komisji Europejskiej, czego będzie sobie życzyła, z kim będzie chciała rozmawiać - zapewnił. KE ma wrócić do dyskusji na temat praworządności w Polsce po Wielkanocy.

TVN24/x-news

PAP, IAR, bk