Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Filip Ciszewski 21.04.2016

Flotylla NATO na Morzu Czarnym? Ukraina chce dołączyć

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko stwierdził, że jego kraj jest gotowy przyłączyć się do inicjatywy Rumunii w sprawie stworzenia pod egidą NATO flotylli na Morzu Czarnym i prowadzi rozmowy o rumuńsko-bułgarsko-ukraińskiej brygadzie wojskowej.

- Omówiliśmy kwestie bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego w związku z dokonywaną przez Rosję militaryzacją Krymu. Popieramy inicjatywę Rumunii w sprawie wspólnej flotylli NATO i gotowi jesteśmy przyłączyć się do niej, jeśli Sojusz ją zatwierdzi – oświadczył Poroszenko w Bukareszcie po rozmowach z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.


Czytaj więcej
radanato.jpg
Rada NATO-Rosja. Eksperci: intencją Kremla nie jest dialog

Poroszenko poinformował także o rozmowach o powołaniu wspólnej brygady wojskowej Ukrainy, Rumunii i Bułgarii, wzorowanej na brygadzie polsko-litewsko-ukraińskiej. - Mamy bardzo dobre doświadczenia na tym polu. Jestem przekonany, że podobne działania wzmocnią bezpieczeństwo i zaufanie zarówno w regionie, jak i w całej Europie – podkreślił prezydent cytowany przez ukraińskie media.

W trakcie wizyty Ukraina i Rumunia podpisały umowę o wspólnym patrolowaniu granicy i porozumienie o współpracy w przewozach dotyczących wojska.

Prezydenci rozmawiali także o gospodarce. Poroszenko zaproponował Rumunii korzystanie z ukraińskich zbiorników do przechowywania gazu oraz budowę interkonektora, który połączyłby systemy przesyłu gazu w obu krajach. - Dzięki temu Rumunia może stać się kolejnym krajem, z którego Ukraina będzie mogła importować gaz. Dziękuję prezydentowi Rumunii za poparcie tej inicjatywy – powiedział.

Prezydent Iohannis zapewnił ze swej strony Poroszenkę, że Rumunia opowiada się za jednością terytorialną Ukrainy i kibicuje przeprowadzanym tam reformom. Szefowie państw omówili także m.in. sytuację w ukraińskim Donbasie, gdzie trwa konflikt zbrojny z prorosyjskimi separatystami.

- Podkreśliłem konieczność pełnego i niezwłocznego wypełnienia mińskich porozumień dotyczących uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy – oświadczył Iohannis

PAP/fc