Ze szczytu G7 w Japonii popłynął jednoznaczny sygnał - sankcje powinny być utrzymane, bo mińskie porozumienie o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy nie zostało zrealizowane. Ale przywódcy USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Japonii, Niemiec i Kanady, a także Unii Europejskiej uznali również, że restrykcje mogą by zaostrzone jeśli będzie taka potrzeba.
Sankcje Unii Europejskiej
Zwykle bywało tak, że dla unijnych krajów decyzja grupy G7 w tej sprawie była wyznacznikiem. Na razie na poziomie europejskim oficjalnie kwestia sankcji nie jest dyskutowana, ale z różnych stolic napływały doniesienia, że Cypr, Węgry, Włochy, Grecja i Słowacja chcą złagodzenia restrykcji wobec Rosji.
W przyszłym miesiącu sprawa przyszłości sankcji będzie oficjalnie omawiana w Unii. Najpierw, jak zawsze, zajmą się tym ambasadorowie krajów członkowskich, a później ministrowie spraw zagranicznych. W przypadku różnicy zdań, decyzję podejmą europejscy przywódcy.
IAR/aj