Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz powiedział, że w przyszłym tygodniu powstanie podkomisja, która zajmie się trzema projektami: PiS, PSL i obywatelskim. - Nie znam jeszcze raportu zespołu ekspertów powołanych przez marszałka Sejmu ale proponowane przez nich rozwiązania zostaną wykorzystane w toku prac nad obecną nowelizacją - powiedział poseł Piotrowicz. Wyjaśnił, że pewne projekty powstały bez oczekiwania na wyniki pracy ekspertów, ponieważ życie polityczne wartko się toczy i napięta atmosfera polityczna nie pozwalała dłużej czekać. - Ale w toku prac nad ostawą oczywiście będziemy korzystać z owocu pracy ekspertów - dodał szef komisji sprawiedliwości.
Projekty PiS i PSL o TK zostaną przesłane do sejmowej komisji
Poseł Piotrowicz zauważył, że złożone już propozycje klubów Kukiz'15 i PSL dotyczące Trybunału wiążą się ze zmianami konstytucyjnymi. Dowodzi to jego zdaniem, że wśród parlamentarzystów dojrzewa idea nowego uregulowania, które wymaga zmiany konstytucji. Choć obecnie nie ma w Sejmie koniecznej większości, to według Stanisława Piotrowicza przy obecnej dyskusji mogą wyłonić się głosy, "że w jakimś obszarze jest porozumienie".
Posłanka Marzena Machałek powiedziała, że PiS chce tak rozwiązać problem Trybunału żeby już nie dostarczać opozycji "paliwa" do podgrzewania konfliktu. Przyznała, że obecna nowelizacja może nie być ostatnia. Jej zdaniem, konflikt powinien być rozwiązany w taki sposób, "żeby Trybunał Konstytucyjny nie był trzecią władzą" i żeby nie był gremium, które jest "zamiast tylko uzupełnia i kontroluje ale też współpracuje z innymi władzami w Polsce". - Myślę, że do tego zmierzamy i tak się to skończy - powiedziała posłanka PiS w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
W piątek koordynator zespołu ekspertów, profesor Jan Majchrowski wydał komunikat, w którym poinformował o zakończeniu jego pracy merytorycznej i wyłonieniu komisji redakcyjnej celem sporządzenia ostatecznej wersji raportu.
W niedzielę marszałek Marek Kuchciński powiedział w wywiadzie dla PAP, że chce aby zespół skonsultował jeszcze swój raport z ekspertami międzynarodowymi.
IAR/mfm