Ma to związek z obowiązującym od października rozporządzeniem ministra infrastruktury dotyczącym takich miejsc. Zgodnie z prawem, w użytkowaniu pozostaną tylko te przejazdy, do których prowadzą drogi mające właścicieli.
Kolejarze prowadzą na ten temat rozmowy z samorządowcami powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów Mieczysław Borowiec dyrektor Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Rzeszowie. Jeżeli droga, którą "przecina" przejazd, jest niepubliczna, PLK proponuje gminie ustanowienie jej drogą publiczną, co pozwoli utrzymać przejazd kolejowy.
W przypadku przejazdów użytku prywatnego, będą one mogły funkcjonować pod warunkiem, że zostanie podpisana umowa między koleją a właścicielem przejazdu - poinformował Mieczysław Borowiec.
Wkrótce znikną dwa niestrzeżone przejazdy w Krośnie, dzięki uzgodnieniom z władzami miasta. Tam budowany jest wiadukt.
IAR/fc