Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 23.09.2016

"To był początek końca PRL". Obchody 40. rocznicy powstania KOR

KOR potrafił przezwyciężyć podziały w społeczeństwie, położył podwaliny pod Solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda w 40. rocznicę utworzenia Komitetu Obrony Robotników. W Pałacu Prezydenckim odbyła się poświęcona jubileuszowi lekcja historii, a Sejm uczcił rocznicę uchwałą.
Posłuchaj
  • Lekcja historii o Komitecie Obrony Robotników. Relacja Sylwii Białek (IAR)

- 40 lat temu miało miejsce to wydarzenie, które było instytucjonalnym początkiem końca PRL - powiedział Duda podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim. Podkreślił, że KOR był instytucją, której twórcy od początku przyjęli, że ma działać oficjalnie.

- W ten sposób doszło do wydarzenia niezwykłego jak na tamte czasy, czasy komunizmu, gdzie siłą przewodnią była Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Otóż doszło do zderzenia PZPR, która była robotniczą tylko z nazwy, co wyraźnie pokazała w 1976 r. poprzez wydarzenia w Radomiu, Płocku i Ursusie, z polskimi inteligentami (...), którzy rzeczywiście stanęli w obronie robotników - powiedział Duda.

Zwrócił uwagę, że w prawną, finansową i medyczną pomoc robotnikom włączały się osoby o bardzo różnych poglądach. - A jednak działali razem po to, żeby przełamać niemoc, jaka była w Polsce i która pokazała się wyraźnie w wydarzeniach 1968 i 1970 r. - powiedział prezydent.

Przypomniał, że najpierw zaprotestowali studenci, potem robotnicy, ale nie byli razem. - Władza komunistyczna umiała dzielić. To właśnie KOR to przełamał. Pokazał, że można być solidarnym, że polska inteligencja nie pozwoli łamać karków robotnikom, że społeczeństwo będzie stało razem - podkreślił Andrzej Duda.

Wskazał też na późniejsze wydarzenia i kolejny przełom, jaki zapoczątkowała wizyta papieża Jana Pawła II w 1979 r. - To te dwa wydarzenia - Komitet Obrony Robotników i pielgrzymka Ojca Świętego - dały podwaliny Solidarności - powiedział prezydent.

Źródło: TVN24/x-news

- Wspominając rok 1976 mówimy o Radomiu, Ursusie, przypominamy Płock, czasami mówimy o Nowym Targu, Nowym Sączu. Ale w istocie było to 76 największych skupisk pracowniczych w całej Polsce. Blisko 200 tys. ludzi wówczas strajkowało, w istocie w buncie przeciwko komunistycznej opresji - mówił natomiast Antoni Macierewicz w czasie zorganizowanej w Pałacu Prezydenckim lekcji historii poświęconej KOR, w której wzięli udział jego założyciele - Macierewicz i Piotr Naimski.

Macierewicz wspominał, że struktura organizacyjna KOR powstała "dosłownie na korytarzu sądowym" podczas jednego z pierwszych procesów. - Jedni zajęli się zbieraniem pieniędzy, inni załatwianiem adwokatów, trzeci drukowaniem podziemnych gazet, czwarci kontaktami z zagranicznymi dziennikarzami. I tak powstała podziemna struktura, która kierowała jawną pomocą. I kiedy SB już tak dalece atakowała naszych kolegów jeżdżących na procesy i z pomocą i konieczna była jakaś zewnętrzna struktura ich chroniąca, powstał pomysł, by powołać komitet, który będzie apelował zarówno do obywateli o pomoc, jak i do ludzi z innych krajów. Taka była geneza powołania KOR - mówił w czasie lekcji historii.

Źródło: TVP Info

W czasie zorganizowanego później w stołecznym Teatrze Polskim okolicznościowego koncertu Macierewicz wspominał, że powstanie KOR w 1976 r. było dla młodych działaczy opozycji ważnym wydarzeniem.

- To był kolejny krok po walkach AK, po walce żołnierzy niezłomnych i po powstaniach robotniczych - zaznaczył Macierewicz. W szczególny sposób podziękował kobietom, które działały w opozycji przeciwko władzom Polski Ludowej. - To podziękowania dla polskich kobiet, dla naszych matek, sióstr, ale i także dla żon - mówił szef MON, podkreślając, że polskie kobiety odgrywają istotną rolę w podtrzymywaniu "wielkiego ducha narodu polskiego".

Przed koncertem w imieniu NSZZ "Solidarność" Macierewicz wręczył medale okolicznościowe z okazji 40-lecia Czerwca 1976 r. Otrzymało je kilkudziesięciu działaczy opozycji demokratycznej w PRL.

Czytaj więcej
harcerz.jpg
Zbiór wspomnień założycieli KOR. Premiera książki

Sejm przyjął w piątek uchwałę związaną z rocznicą powstania Komitetu. "23 września 1976 r. w proteście przeciwko represjom władz PRL wobec robotników z Radomia i Ursusa powstał Komitet Obrony Robotników (KOR), założony przez działaczy opozycyjnych reprezentujących różne pokolenia i środowiska. Głównym celem Komitetu było niesienie pomocy prawnej i finansowej prześladowanym robotnikom i ich rodzinom. KOR był pierwszą jawną organizacją opozycyjną w PRL" - głosi uchwała.

Zaznaczono w niej, że "KOR odegrał ważną rolę podczas strajku w sierpniu 1980 r. i przyczynił się do legalizacji pierwszych za żelazną kurtyną wolnych związków zawodowych". Sejm podkreślił, że "najważniejszym sukcesem KOR było przełamanie społecznej apatii i lęku przed komunistyczną dyktaturą".

"W opinii historyków KOR dał początek innym inicjatywom i organizacjom opozycji antykomunistycznej w czasach PRL. Dzisiaj dla wielu Polaków - zarówno dla pamiętających komunistyczną rzeczywistość, jak i dla pokolenia urodzonego w III Rzeczypospolitej - KOR stanowi piękną kartę historii polskich dążeń do niepodległości i wyzwolenia się spod dominacji Związku Sowieckiego" - stwierdzono.

Rocznicę powstania KOR uczczono także wernisażem wystawy plenerowej przygotowanej przez Ośrodek Karta "KOR. Samoobrona społeczna" na warszawskim skwerze u zbiegu ul. Karowej i Krakowskiego Przedmieścia oraz koncertem "Siła w jedności", w którego programie znalazły się wiersze i piosenki poetów pokolenia KOR. W Poznaniu zaprezentowano plenerową wystawę fotograficzną "Historia KOR".

KOR_zobacz_663x364_.jpg

mr