Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 08.11.2016

Wybory w USA. "Trump może mieć tajny układ z Putinem, a fundacja Clintonów miała z Rosją interesy"

Hillary Clinton i Donalda Trumpa dzieli deklarowana polityka wobec Rosji; wydaje się, że Clinton będzie bardziej zdecydowana względem Rosji - mówi polityk rosyjski Ilja Ponomariow. Zastrzega jednak, że nie ma pewności, jaka będzie oficjalna linia polityczna kandydatów w przypadku zwycięstwa w wyborach.

SERWIS SPECJALNY
USA wybory 1200 PAP.jpg
WYBORY W USA

We wtorek Amerykanie wybiorą 45. prezydenta USA.

Według Ponomariowa należy spodziewać się zmian w polityce Stanów Zjednoczonych wobec Rosji po wyborach prezydenckich w USA, które odbędą się we wtorek.

- Clinton i Trump to inne osobowości, niż prezydent Barack Obama. Będą znaczące zmiany w otoczeniu prezydenta, departamencie stanu, departamencie obrony, więc z pewnością zmieni się też polityka. Jest jednak trudno przewidzieć, jaki będzie zakres tych zmian, ponieważ kandydaci mają inny stosunek wobec Rosji - mówi.

W ocenie polityka wydaje się, że kandydatka Demokratów "będzie prowadziła bardziej zdecydowaną politykę względem Rosji, a Trump - mniej".


- Jednak nie wiem, czy ta percepcja, która powstaje na podstawie tego, co widzimy w mediach, stanie się oficjalną linią polityczną. Sekretarz Clinton to profesjonalna polityk, jest częścią establishmentu, ma bardzo duże doświadczenie dyplomatyczne, a jej praca polega na zawieraniu porozumień i do tego jest przyzwyczajona - podkreśla Ponomariow.

Ilja Ponomariow: Po wyborach będą zmiany w polityce USA wobec Rosji

- Z drugiej strony było wiele powiązań między Rosją i fundacją Clintonów w przeszłości. Niedawno w Rosji Siergiej Kirijenko został nominowany na stanowisko zastępcy szefa prezydenckiej administracji, a był on odpowiedzialny wcześniej za współpracę z fundacją Clintonów, do której środki trafiały z Rosatomu. W końcu, nie ma wątpliwości, że priorytetem dla Clinton będzie rozwiązanie sytuacji na Bliskim Wschodzie, a tutaj udział Rosji, jeśli nie pomoc, jest potrzebna. Putin zrobił wszystko by USA zdały sobie z tego sprawę - tłumaczy polityk.

Możliwy tajny deal Trumpa z Putinem?


RELACJA SPECJALNA
maski trump clinton 1200 pap.jpg
WYBORY W USA. TRUMP CZY CLINTON?

Z kolei Trump - jak mówi Ponomariow - "żywi osobisty podziw dla Putina jako dla silnego przywódcy i być może będzie starał się go naśladować". Polityk nie wyklucza jednak, że "Trump może chcieć, aby do opinii publicznej trafił przekaz, że to on pokonał Putina".

- To może być także osiągnięte poprzez "deal” z Putinem, który - jako skuteczny manipulator - może zawrzeć porozumienie z Trumpem za zamkniętymi drzwiami, tak, by do opinii publicznej, w tym zachodniej trafił przekaz, że Ameryka znowu jest silna, Rosja się na to zgadza, a w rzeczywistości, będzie za tym stał  "deal" - tłumaczy.

Jedyny w Dumie przeciw aneksji Krymu

Ponomariow to jedyny deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej, który w marcu 2014 r. zagłosował przeciwko ratyfikacji traktatu o przyłączeniu Krymu do Federacji Rosyjskiej oraz o utworzeniu w FR dwóch nowym podmiotów - Republiki Krymu i Sewastopola.

W 2015 roku Duma Państwowa wyraziła zgodę na aresztowanie Ponomariowa, a w czerwcu tego roku Ponomariow został pozbawiony przez Dumę mandatu deputowanego za opuszczanie posiedzeń. Polityk był też jednym z liderów protestów przeciwko władzom w latach 2011-12.

PAP/agkm