Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 18.01.2017

Prezydent Andrzej Duda: pokój między Izraelem a Palestyną tylko dzięki porozumieniu stron

- Uważam, że przyszłość musi zostać rozstrzygnięta w negocjacjach pomiędzy władzami Palestyny i Izraela. Tylko wzajemne ułożenie relacji pomiędzy władzami, ale przy akceptacji zarówno społeczeństwa Izraela jak i Palestyny, może przynieść trwały pokój - mówił Andrzej Duda po spotkaniu w Betlejem z prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem.
Posłuchaj
  • Palestyńczycy krytykują Trumpa. Relacja z Betlejem Wojciecha Cegielskiego/IAR
Czytaj także

Polski prezydent podkreślił, że "żaden podmiot trzeci nie zdoła wymusić ani na Izraelu, ani na Palestynie tego, aby zaistniał tu trwały pokój".

- Jeżeli stanie się to wbrew narodowi palestyńskiemu czy izraelskiemu, wbrew władzom Palestyny czy Izraela, jeżeli zostaną przymuszeni, czy to jedna, czy druga strona, to pokój nie będzie miał charakteru trwałego, prędzej czy później zostanie złamany – powiedział Duda.

Andrzej Duda Jeżeli stanie się to wbrew narodowi palestyńskiemu czy izraelskiemu, wbrew władzom Palestyny czy Izraela, jeżeli zostaną przymuszeni, czy to jedna, czy druga strona, to pokój nie będzie miał charakteru trwałego, prędzej czy później zostanie złamany

Rok 2017 będzie przełomowy?

- Uważamy, że finałem procesu pokojowego powinno być istnienie dwóch niezależnych suwerennych państw: izraelskiego i palestyńskiego – podkreślił Duda. Jego zdaniem na zasadach, które zostaną ustalone między władzami Palestyny i Izraela, osiągniecie w przyszłości pokojowego sąsiedztwa będzie możliwe.

- Liczymy, że być może rok 2017 będzie pod tym względem rokiem przełomowy - wyraził nadzieję prezydent.

- Wpieramy dążenia pokojowe ze wszystkich sił jako Polska. Zarówno Izrael, jak i Palestyna mogą liczyć na Polskę. My nie mamy żadnych interesów w tej części świata, jesteśmy tutaj absolutnie neutralni. Staramy się obiektywnie oceniać sytuację – zapewnił Duda.

TVN24/x-news

Prezydent podziękował też Abbasowi za deklarację o poparciu Palestyny dla polskiej kandydatury na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019.

Rozmowy pokojowe po objęciu prezydentury przez Trumpa

Po spotkaniu z Andrzejem Dudą palestyński prezydent odniósł się do możliwości przeniesienia ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Większość krajów, które utrzymują stosunki dyplomatyczne z Izraelem nie uznaje izraelskiej okupacji wschodniej części Jerozolimy i ma swoje placówki w Tel Awiwie. Jeszcze w kampanii wyborczej obecny prezydent-elekt Donald Trump wyrażał poparcie dla Izraela i zapowiedział przeniesienie amerykańskiej placówki do Jerozolimy.

Pytany o tę sprawę Mahmud Abbas zaapelował, aby poczekać na działania Trumpa, który obejmie urząd za dwa dni.

Abbas zapowiedział jednak, że ewentualne przeniesienie ambasady oznacza koniec rozmów pokojowych z Izraelem.

- Gdyby to się stało, to proces pokojowy legnie w gruzach. Byłaby to decyzja bezprawna i ewenement w historii, bo wszystkie kraje mają swoje ambasady w Tel Awiwie. Gdyby Trump to zrobił, naruszyłby międzynarodowe rezolucje. Byłaby to kontynuacja myślenia Izraela, który bezprawnie włączył Jerozolimę do swoich granic - mówił Mahmud Abbas w Betlejem.

Mahmud Abbas Byłaby to decyzja bezprawna i ewenement w historii, bo wszystkie kraje mają swoje ambasady w Tel Awiwie

"Trzeba poczekać na zmianę w Waszyngtonie"

Polski prezydent Andrzej Duda w czasie rozmów z Mahmudem Abbasem także mówił, że trzeba poczekać, aż Donald Trump obejmie urząd. Podkreślał, że Polska jest gotowa pomóc w izraelsko-palestyńskim procesie pokojowym.

Andrzej Duda składa kilkugodzinną wizytę w Autonomii Palestyńskiej. Wieczorem wróci do Izraela.

Izraelsko-palestyński proces pokojowy od trzech lat jest w impasie. W kwietniu 2014 roku dotychczasowe rozmowy obu stron zostały zerwane. Ani Stanom Zjednoczonym ani ONZ nie udało się jak dotąd wznowić negocjacji.

iz