Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Karol Kozłowicz 14.03.2017

Barack Obama podsłuchiwał Donalda Trumpa? Resort szuka dowodów

Ministerstwo sprawiedliwości potrzebuje więcej czasu, aby móc zgodnie z procedurą odpowiedzieć na wniosek komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów i przedstawić dowody na to, że poprzednia administracja podsłuchiwała Donalda Trumpa – podała rzeczniczka resortu.

Wydłużenie okresu, gdy materiał dowodowy miałby być przedstawiony w Kongresie, jest "niezbędne, aby odpowiedzieć na wniosek Izby Reprezentantów zgodnie z przepisami". Ponadto – "trzeba ustalić czy istnieje dokument zlecający założenie podsłuchu" w rezydencji Donalda Trumpa oraz "określić sposób postępowania, jeśli rzeczywiście go sporządzono".

Czytaj więcej
ucho 1200.jpg
Kongres USA zbada, czy Obama podsłuchiwał Trumpa

5 marca prezydent USA Donald Trump za pośrednictwem Twittera zarzucił swemu poprzednikowi w Białym Domu prezydentowi Barackowi Obamie, że w październiku, czyli na krótko przed wyborami, które odbyły się 8 listopada, zlecił on założenie podsłuchu na "liniach w Trump Tower", czyli w nowojorskim drapaczu chmur należącym do obecnego szefa państwa. Jednocześnie Biały Dom zwrócił się do Kongresu USA o zbadanie tej sprawy.

W oczekiwaniu na dowody

Bezpośrednio po publikacji tweetów Trumpa, rzecznik Obamy stanowczo zdementował, aby jakikolwiek przedstawiciel Białego Domu za poprzedniej prezydentury nakazał inwigilację jakiegokolwiek amerykańskiego obywatela. - Każda sugestia, że było inaczej, jest fałszywa - oświadczył Kevin Lewis w zwięzłym komunikacie dla mediów.

Komentatorzy wskazują na fakt, że prezydent Trump nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swych tez, gdy oskarżył Obamę.

O dostarczenie materiału dowodowego zwróciła się do departamentu sprawiedliwości komisja ds. wywiadu Izby reprezentantów, która zajęła się tą sprawą. 

koz