Ukraińskie przedstawicielstwo specjalnej misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie potwierdziło, że w obwodzie Ługańskim patrol
obserwatorów uczestniczył w groźnym incydencie.
Wideo: Samochód OBWE wjechał na minę. Jedna osoba nie żyje
Źródło: RUPTLY/x-news
O śmierci jednego obserwatora i ranach odniesionych przez innego pracownika misji poinformował również obecny szef OBWE - austriacki minister spraw zagranicznych Sebastian Kurz. Jak napisał na swoim profilu na jednym z serwisów społecznościowych - przeprowadzone będzie śledztwo, a winni będą ukarani.
Według ukraińskich przedstawicieli we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji, samochód OBWE patrolował najechał na minę podczas patrolowania
terenów wokół miejscowości Pryszyb.
"Tragiczne wiadomości z Ukrainy: patrol SMM wjechał na minę. Jeden członek OBWE zabity, jeden ranny" - napisał na Twitterze Sebastian Kurz, szef MSZ Austrii, która przewodniczy obecnie OBWE.
"Śmierć kolegi jest szokiem dla całej OBWE. Mam nadzieję, że stan rannego obserwatora szybko się poprawi" - dodał dyplomata.
Śmierć członka misji OBWE to pierwsze tego typu zdarzenie od początku trwającego od 2014 roku konfliktu w Donbasie. OBWE wielokrotnie donosiła,
że jej przedstawiciele narażeni są na ataki i groźby - najczęściej na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.
dcz