- Jestem pod ogromnym wrażeniem, że tak wiele kobiet wzięło udział w projekcie (...) i tak wiele go ukończyło - powiedział Macierewicz. Pogratulował uczestniczkom kursu determinacji i poświęcenia.
Jak dodał, na szkolenia zgłosiło się kilka tysięcy pań, kursy rozpoczęło 1,3 tys., a skończyło tysiąc osób. - Widać, jak duża była selekcja, jak wymagający był ten projekt - powiedział szef MON.
Dodał, że projekt był nastawiony na wzmocnienie zdolności społeczeństwa polskiego w "sprostaniu każdemu zagrożeniu". - Nie jest wprost zagrożona nasza ojczyzna, nie jesteście wprost zagrożone, ale lepiej się przygotować do wszystkich niebezpieczeństw niż działać dopiero kiedy one nadejdą - mówił Macierewicz.
W listopadzie 2016 r. resort obrony uruchomił program kursu "Samoobrona kobiet" na potrzeby kobiet, które chciały zdobyć umiejętności zachowania się w sytuacji niebezpiecznej.
Celem projektu była popularyzacja sytemu szkoleniowego z walki wręcz Sił Zbrojnych RP w środowisku cywilnym, zapoznanie kobiet ze sposobem realizacji zajęć z walki wręcz w bliskim kontakcie, nauka podstawowych technik samoobrony oraz doskonalenie opanowanych chwytów i obezwładnień z zakresu samoobrony.
Do udziału w projekcie zgłosiło się kilka tysięcy Polek. Przez kilka miesięcy, 32 najlepszych w Wojsku Polskim żołnierzy i instruktorów, dzieliło się swoją wiedzą i umiejętnościami. Wspierali ich oficerowie, podoficerowie i szeregowi w ramach systemu logistycznego i szkoleniowego Wojska Polskiego.
kh