Akcja policji ma zwiększyć bezpieczeństwo i świadomość kierowców, że rozmawiając przez telefon, SMS-ując i obsługując nawigację podczas jazdy, zwiększają zagrożenie dla siebie i innych osób. Funkcjonariusze zwrócą szczególną uwagę na to, czy kierowca nie jest dekoncentrowany obsługą rozpraszających urządzeń.
Jak podkreśla szef drogówki Zdzisław Sudoł - za rozmowę przez trzymany w dłoni telefon komórkowy czy pisanie SMS ów grozi mandat karny do 200 złotych i 5 punktów karnych.
Źr. TVP Info
Armand Konieczny z wydziału prewencji Biura Ruchu Drogowego zwraca uwagę, że są też czynności niezabronione ale ryzykowne, jak posługiwanie się podczas jazdy nawigacją, która także dekoncentruje i odwraca uwagę kierowcy od sytuacji na drodze. Jak podkreśla, nie jest to jednak zakazane prawem, dlatego policja może jedynie prosić kierowców i apelować o zachowanie ostrożności.
Korzystając z nawigacji czy komunikatorów można minimalizować ryzyko rozproszenia, które miałaby fatalne skutki, na przykład posługując się komunikatami głosowymi w nawigacji. Zawsze należy umieszczać urządzenie do nawigacji w polu widzenia kierowcy, a nie nisko, co wymaga od kierowcy odwrócenia wzroku od drogi.
Kierowcy mogą spodziewać się, że na drogach w ten weekend będzie więcej policjantów, którzy zwrócą uwagę na rozmawiających przez telefon. W zeszłym roku 2016 zostało za to ukaranych około 92 tysięcy kierowców.
kh