Jednak takiej informacji władze stolicy nie udzielają. Według Bartosza Milczarczyka, rzecznika prezydent Warszawy, jeszcze nie wiadomo ile może kosztować obsługa prawna postępowań przed komisją. Wiadomo natomiast, że dla kancelarii, która reprezentowała prezydent Warszawy na ostatniej rozprawie Komisji Weryfikacyjnej, w miejskiej kasie zabezpieczono 200 tysięcy złotych. Jednak, jak wyjaśnia Bartosz Milczarczyk, nie są to koszty związane z postępowaniami przed komisją, której przewodniczy Patryk Jaki.
To środki na pokrycie kosztów obsługi przy innych postępowaniach dotyczących reprywatyzacji. 200 tysięcy złotych to suma jaką zaplanowano a to oznacza, że podczas rozliczenia z kancelarią prawną kwota ta może być mniejsza, ale może być też o wiele większa. Zwłaszcza, że dojdą do niej koszty reprezentowania prezydent stolicy przed Komisją Weryfikacyjną.
Sprawę skomentował Jan Śpiewak ze stowarzyszenia "Wolne Miasto Warszawa". Jego zdaniem sytuacja jest bulwersująca, bo to nie pełnomocnicy a prezydent Warszawy powinna osobiście stawić się przed Komisją Weryfikacyjną. Jan Śpiewak zwraca uwagę, że w warszawskim Ratuszu działa Biuro Prawne. To ono, zdaniem przewodniczącego stowarzyszenia "Wolne Miasto Warszawa", powinno zapewnić pełną obsługę prawną stołecznego urzędu miasta.
W najbliższy wtorek Komisja Weryfikacyjna zajmie się sprawą zwrotu działki pod dawnym adresem Sienna 29. To teren obok wejścia do Sali Kongresowej, na którym znany handlarz roszczeń Maciej M. chciał wybudować wieżowiec.
pg