Rzecznik Praw Obywatelskich prawdopodobnie nie złoży dziś doniesienia do prokuratury na postępowanie szefowej resortu zdrowia. O ostatecznej decyzji w tej sprawie zamierza poinformować na konferencji prasowej o godzinie 15.00. Janusz Kochanowski zarzuca Ewie Kopacz zaniechania w przeciwdziałaniu rozwojowi pandemii grypy A/H1 N1 w Polsce.
Podczas wizyty w Krajowym Ośrodku do spraw Grypy Rzecznik powiedział, że jest bardzo zaniepokojony wzrostem zachorowań na grypę A/H1N1 i dlatego postanowił naciskać, aby podjęto zdecydowane kroki w tej sprawie. Poinformował też, że otrzymał zaproszenie na jutrzejsze spotkanie komitetu pandemicznego.
W piątek Janusz Kochanowski postawił minister zdrowia ultimatum: albo do poniedziałku podejmie ona działania zmierzające do zakupu szczepionki przeciwko grypie AH1N1 - albo Rzecznik skieruje do prokuratury doniesienie o sprowadzeniu przez szefową resortu zdrowia zagrożenia epidemiologicznego i niedopełnieniu obowiązków.
Resort zdrowia uznał wypowiedź Rzecznika za nieodpowiedzialną. Wiceminister Jakub Szulc wyjaśniał, że ministerstwo zdrowia chce otrzymać od producentów szczepionek zapewnienie, iż są one bezpieczne, a producent bierze za nie odpowiedzialność. Dodał, że cały czas trwają negocjacje z producentami szczepionek, a wypowiedź Rzecznika można uznać za element nacisku, który szkodzi interesowi strony polskiej w tych negocjacjach.
Rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczy, że trwają negocjacje z koncernami farmaceutycznymi dotyczące zakupu szczepionek. Minister zastrzega, że dopóki nie będzie pewności, co do ich bezpieczeństwa i braku skutków ubocznych, Polacy szczepieni nie będą. Zdaniem Grasia, szczepionki będą potrzebne między styczniem a marcem, a wtedy ta sprawa zostanie już rozwiązana. Rzecznik rządu zapewnił, że są pieniądze w budżecie na ten cel.
Zapowiedzi Rzecznika Praw Obywatelskich krytykuje Stanisław Żelichowski z PSL-u. Jego zdaniem, w dyskusji o zakupie szczepionek przeciwko grypie A/H1N1 nie chodzi o zdrowie pacjentów, tylko o interes firm farmaceutycznych.
Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej czeka na działania resortu zdrowia i oczekuje od rządu odpowiedzi na pytanie, dlaczego w innych krajach udało się zakończyć negocjacje w sprawie zakupu szczepionek, a u nas nadal trwa dyskusja na ten temat.
Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości jest zadowolony z tego, że Rzecznik Praw Obywatelskich wziął inicjatywę w swoje ręce, skoro rząd się nie kwapi. Ma nadzieje, że działania Janusza Kochanowskiego spowodują szybką reakcję premiera.
Według Rzecznika Praw Obywatelskich, jest kilka czynników, które powinny skłonić rząd do niezwłocznego zakupu szczepionek. Kochanowski wymienił wśród nich sytuację na Ukrainie oraz dokument Komisji Europejskiej z września, w którym napisano, że szczepionki przeciw A/H1N1 najbardziej efektywnie działają przeciw epidemii.
Rzecznik wskazywał też, że zaszczepiono około 100 milionów osób w 90 krajach, w Europie oraz na przykład w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Chinach.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)