Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Piotr Grabka 17.08.2017

Daniel Craig ponownie jako James Bond. Czy po raz ostatni wcieli się w rolę agenta 007?

Swą decyzję o zagraniu agenta 007 Daniel Craig ogłosił w programie "Late Show" Stephena Colberta. Będzie to piąty film o Jamesie Bondzie z brytyjskim aktorem w roli głównej.

Tym samym nieaktualne stały się słowa Craiga z 2015 roku, gdy kategorycznie zaprzeczył, że widzowie zobaczą go w kolejnej odsłonie przygód o najsłynniejszym agencie Jej Królewskiej Mości. - Wolałbym sobie podciąć żyły - rzucił wówczas aktor.

- Nie ma sensu szukać wymówek dla tych słów. To było dwa dni po zakończeniu zdjęć do "Spectre". Od razu poszedłem na wywiad, a dziennikarz zapytał: "Zrobiłbyś jeszcze jednego Bonda?". Zamiast powiedzieć coś z klasą i gracją, dałem najgłupszą możliwą odpowiedź - tłumaczył tamtą wypowiedź we wtorkowym talk-show 49-letni Brytyjczyk.

Zdradził również, że decyzję o powrocie do roli Jamesa Bonda podjął już kilka miesięcy temu. - Rozmawialiśmy o tym, próbowaliśmy to wszystko jakoś rozwiązać. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że zawsze chciałem zagrać w kolejnym filmie, ale potrzebowałem przerwy i odpoczynku - powiedział Daniel Craig.

Być może odmawiając początkowo angażu w 25. części przygód agenta 007 aktor chciał po prostu wynegocjować wyższy kontrakt. Pierwsza propozycja, jaką otrzymał od producentów opiewała na bagatela 68 mln funtów.

Do tej pory Daniel Craig zagrał w czterech filmach o Jamesie Bondzie: "Casino Royale" (2006), "Quantum of Solace" (2008), "Skyfall" (2012) i "Spectre" (2015). W udzielonym ostatnio wywiadzie aktor stwierdził, że kolejna część serii będzie zarazem jego ostatnią. - Po prostu chciałem pożegnać się z tą rolą w dobrym stylu. Nie mogę się doczekać - podkreślił.

Czy jednak na pewno? Na początku sierpnia brytyjski "The Sun" donosił, że producentce filmów o przygodach najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości Barbarze Broccoli udało się przekonać Craiga do podpisania kontraktu na dwa kolejne filmy. Może więc aktor jeszcze nie powiedział w tej sprawie ostatniego słowa...

Premiera najnowszej części serii, pod roboczym tytułem "Bond 25", jest zaplanowana na 8 listopada 2019 roku. Wciąż nieznane jest nazwisko reżysera obrazu. Na giełdzie nazwisk następców Sama Mendesa pojawiają się m.in. Denis Villeneuve ("Sicario", "Nowy początek") i Christopher Nolan ("Memento", "Mroczny Rycerz powstaje", "Dunkierka"). Autorami scenariusza są Neal Purvis i Robert Wade I, czyli osoby odpowiedzialne za poprzednie trzy odsłony.

Źródło: Associated Press/x-news

polskieradio.pl/pg