Janusz T., ps "Krakowiak", był oskarżony m.in. o założenie grupy przestępczej. Jego gang dokonywał zabójstw, napadów i kradzieży, a także nielegalnie handlował bronią i narkotykami. Banda napadała z bronią w ręku i w sposób bezwzględny katowała swoje ofiary, okradała je i więziła. Razem z "Krakowiakiem" o przynależność do gangu oskarżonych było blisko 30 osób.
Wyrok w I instancji zapadł w lutym 2008 roku. Sąd skazał Janusza T. na 25 lat więzienia z możliwością warunkowego wyjścia po 20 latach. Na dożywocie sąd skazał Zdzisława Ł., ps. "Zdzicho", uważanego za egzekutora gangu. Karę 25 lat więzienia otrzymał były szef mafii szczecińskiej Marek M., ps. "Oczko", za zlecenie ludziom "Krakowiaka" zabójstwa konkurenta na Wybrzeżu. Pozostałym 28 oskarżonym sąd wymierzył kary od 3,5 roku w zawieszeniu do 10 lat więzienia.
Wyrok Sądu Apelacyjnego ogłoszony zostanie 15 lutego. Oskarżeni domagają się uniewinnienia, a prokuratura surowszych kar i ponownego procesu. Rozprawę apelacyjną rozłożono aż na trzy terminy ze względu na dużą liczbę oskarżonych i obrońców oraz olbrzymi materiał dowodowy. Podobnie jak proces w pierwszej instancji, także sprawa odbywa się w specjalnie przygotowanej sali na terenie koszar policji w Katowicach. Chodzi o względy bezpieczeństwa i organizacyjne - to największa sala rozpraw, a zarazem najlepiej zabezpieczona.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP