Dotychczas zmarła jedna osoba, u której zdiagnozowano obecność wirusa A/H1N1. Ponad trzydzieści choruje. Ukraiński resort zdrowia potwierdził na razie, że na ponad trzydzieści zbadanych próbek, w 11 przypadkach potwierdzono diagnozę wirusa grypy A/H1N1.
Lawinowo rośnie liczba chorych na zwykłą grypę i zapalenie płuc. Z powodu powikłań związanych z niewydolnością oddechową zmarło 37 osób.
Apteki pod specjalnym nadzorem
Rząd od piątku objął kontrola wszystkie apteki na Ukrainie. Ustali też minimalny pakiet środków profilaktycznych , w tym leków i masek, które mają być dostępne w każdej z aptek. Szczególnie kontrolowane będą ceny leków. Mają one pozostać na poziomie z ubiegłego tygodnia, czyli okresu sprzed wybuchu epidemii.
– Jeśli w którejś aptece nie będzie pakietu minimalnego i jeśli cena środków profilaktycznych wzrośnie choćby o kopiejkę, natychmiast będziemy odbierać aptekom licencje – zagroziła premier Julia Tymoszenko. W piątek rząd zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu poświeconemu sytuacji epidemiologicznej w kraju.
Jest epidemia
Rząd ogłosił kwarantannę w 9 obwodach na zachodzie kraju i zdecydował o zamknięciu w całym kraju na 3 tygodnie wszystkich placówek oświatowych. Rozważa również możliwość przemieszczania się ludzi między obwodami.
Minister zdrowia Ukrainy Wasyl Kniazewycz oświadczył, że w tym kraju rozpoczęła się epidemia świńskiej grypy. Jego zdaniem można powiedzieć, iż Ukraina weszła w światowa strefę pandemii. Minister dodał, że podjęto odpowiednie działania mające zahamowac rozprzestrzenianie się zachorowań.
Szef resortu zdrowia zwrócił się też do Ukraińców z apelem o unikanie miejsc publicznych i jak najszybsze zgłaszanie się do lekarza w przypadku pierwszych symptomów. -Ludzie umierali tylko dlatego, że nie szli do lekarza. Robili to dopiero 5-7 dnia choroby, kiedy już nie można było pomóc - zaznaczył Wasyl Kniazewycz.
Kopacz: Wszystko pod kontrolą
Po epidemii na Ukrainie sytuacja po polskiej stronie granicy jest pod kontrolą - zapewnia Ewa Kopacz. Minister zdrowia zapewniła w Sygnałach Dnia, że stale kontaktuje się ze służbami i ambasadorem. Kontrolowana jest każda osoba, która przechodzi z Ukrainy na naszą stronę.
Minister Kopacz powiedziała, że strona ukraińska tłumaczy, iż to sezonowa grypa. Może wynikać to z tego, że okres grzewczy zaczyna się tam od listopada.
Minister powiedziała, że na razie nie ma potrzeby zamykania granicy polsko-ukraińskiej. Nie wykluczyła jednak takiego kroku, jeśli sytuacja się zaostrzy. Na razie Ewa Kopacz radzi unikanie podróży na Ukrainę, jeśli nie ma potrzeby.
W tej chwili próbki wirusa z Ukrainy są badane w Londynie.
Grypa zbiera żniwo
Wg danych specjalnego sztabu w ministerstwie zdrowia od 19 października na Ukrainie, w wyniku ostrych chorób układu oddechowego, zmarły 34 osoby, w tym jedno dziecko.
Grypa i atypowe zapalenie płuc zbiera śmiertelne żniwo głównie na zachodzie kraju. W obwodzie lwowskim zmarło 12 osób, w tarnopolskim – 12 a w iwano-frankowskim – 6. Pojedyncze przypadki zanotowano w obwodach: czerniowskim, zakarpackim i rówieńskim.
Wcześniej na Ukrainie zanotowano tylko dwa przypadki tak zwanej świńskiej grypy.
(iar,rk,ak)