Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 02.11.2017

Asesorzy odpierają zarzuty KRS: nie mieliśmy szansy wyjaśnienia wątpliwości

"Krajowa Rada Sądownictwa nie dała kandydatom możliwości usunięcia ewentualnych braków" - napisali we wspólnym stanowisku asesorzy mianowani przez Zbigniewa Ziobrę. We wspólnie wypracowanym dokumencie podkreślają, że decyzja KRS jest przedmiotem kontrowersji wewnątrz środowiska sędziowskiego i poza nim.

zz 1200 pap.jpg
Zbigniew Ziobro: KRS pokazała, że jest ciałem niereformowalnym

Asesorzy poinformowali, że większość osób znajdujących się na liście stanowią osoby, które ukończyły aplikację w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury i są przygotowane do wykonywania zawodu. Na liście ministra sprawiedliwości znaleźli się wszyscy aplikanci, którzy uzyskali pozytywny wynik egzaminu, nie zaś osoby wybrane przez ministra - napisali asesorzy.

W oświadczeniu podkreślono, że aplikanci znajdujący się na liście asesorów odrzuconych przez KRS kształcili się w latach 2009-2016, a więc w czasach rządów różnych ugrupowań politycznych.

Odpierają zarzuty

Odnosząc się do zarzutów dotyczących braku dokumentacji podali, że zgodnie z prawem zaświadczenia lekarskie mieli złożyć jedynie asystenci i referendarze, którzy zdali egzamin sędziowski, a nie ukończyli aplikacji sędziowskiej. Z tego powodu jedynie nieliczni asesorzy przedstawili zaświadczenia o stanie zdrowia. W ocenie asesorów, KRS powinien wezwać danego kandydata do uzupełnienia braków w dokumentacji. Tymczasem - jak podali - żaden z nich nie został wezwany do uzupełnienia tych braków.

Zdaniem asesorów, sprzeciw KRS wobec wszystkich 265 asesorów nie jest oparty na argumentach prawnych. W ich ocenie, KRS podjęła decyzję w sposób uniemożliwiający kandydatom usunięcie ewentualnych braków, bądź też wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości.

By nie podawać fałszywych informacji

Asesorzy zaapelowali do osób wypowiadających się publicznie na temat uchwały KRS, by rzetelnie weryfikowały podawane informacje i nie wprowadzały w błąd opinii publicznej. "Apelujemy o ważenie słów, które nie sprzyjają uczciwej i rzetelnej dyskusji. Jednocześnie oświadczamy, że każdy z nas chce wykonywać pracę w sposób należyty, sumienny i bezstronny, z dala od jakichkolwiek sporów, które mają charakter polityczny" - napisali asesorzy. 

Rzecznik KRS Waldemar Żurek poinformował, że rada postanowiła nie powoływać asesorów sądowych z listy przesłanej przez Zbigniewa Ziobrę. Powiedział, że asesorzy nie spełnili wymogów formalnych. Minister sprawiedliwości mianuje kandydatów na stanowisko asesora, a KRS ma prawo sprzeciwu wobec powierzenia asesorowi obowiązków sędziego.

abi/fc