Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Przemysław Goławski 09.11.2017

Konflikt przed spotkaniem prezydentów? USA upominają Rosję

Stany Zjednoczone uważają, że Rosja pogwałciła traktat o pociskach rakietowych średniego zasięgu. Mówił o tym amerykański sekretarz obrony James Mattis.

Polityk, który uczestniczył w zakończonym w Brukseli spotkaniu ministrów obrony krajów NATO zapowiedział, że Waszyngton będzie chciał skłonić Rosję, by wróciła do przestrzegania traktatu. Chodzi o podpisany przed 30 laty w Waszyngtonie dwustronny traktat o całkowitej likwidacji rakietowych pocisków średniego zasięgu. Moskwa i Waszyngton zobowiązały się także do zakończenia produkcji nowych pocisków tego typu. Waszyngton twierdzi, że w ostatnich latach Rosja wielokrotnie naruszała dokument.

Amerykański sekretarz obrony James Mattis mówił w Brukseli, że rozmawiał na ten temat z sojusznikami z NATO i chce wywrzeć presję na Rosję, aby wróciła do przestrzegania traktatu. - Mamy mocne przekonanie, że w ostatnich latach Rosja pogwałciła ten traktat. Staramy się skłonić Rosję, by wróciła do dokumentu, a nie zrywała go. Jednak tak jak w przypadku porozumień mińskich, konwencji wiedeńskiej czy aktu końcowego KBWE jesteśmy coraz bardziej zaniepokojeni tym, czy Rosja chce dotrzymywać porozumień, które podpisała - podkreślił Mattis na konferencji prasowej w Brukseli.

Traktat nazywany w skrócie INF jest jedną z najważniejszych umów między Rosjanami a Amerykanami w sprawie kontroli zbrojeń. Dotyczy nie tylko broni konwencjonalnej, ale i nuklearnej. Eksperci obawiają się, że jeśli nie będzie przestrzegany, może to doprowadzić do nowej zimnej wojny.

Zapowiedź amerykańskiego sekretarza obrony pojawiła się w przededniu zapowiedzianego w Wietnamie spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji. Przypuszcza się, że kontrola zbrojeń będzie jednym z tematów rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina.

pr