Przeważyła inna koncepcja wyjścia z komisyjnego pata. Dwójka posłów PiS ma zostać jak najszybciej przesłuchana przez komisję, ponieważ jako członkowie poprzedniego rządu brali udział w opiniowaniu zmian w ustawie o grach. Potem okaże się, czy rzeczywiście i do jakiego stopnia muszą być wyłączeni z jej prac.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wyjaśnił, że takie przesłuchanie pozwoli na wyrobienie sobie bardziej pogłębionej opinii. Dodał, że odbędzie się ono w jak najszybszym trybie.
Z wypowiedzi marszałka Komorowskiego wynika, że przesłuchanie będzie podstawą do dalszych decyzji w sprawie uzupełnienia składu komisji. Polityk zaznaczył, że w końcu będzie musiał zostać wyznaczony termin zgłoszenia kolejnych kandydatur do komisji, a potem będą one opiniowane przez pozostałe środowiska polityczne.
Komisja hazardowa zbierze się jutro, by podjąć decyzję, co dalej - czyli: czy i kiedy przesłuchać Beatę Kempę i Zbigniewa Wassermanna.