Propozycję PO popiera koalicyjny PSL. Poseł Janusz Piechociński tłumaczy, że umożliwi to mniej agresywną, a bardziej merytoryczną kampanię.
Politycy PiS odpowiadają, że prowadzenie standardowej kampanii w tej sytuacji i tak nie będzie możliwe. Nawet jeśli pojawią się billboardy, to nie będą one nachalne - rzucające się w oczy i kolorowe. Ważne jednak, żeby decyzję o strategii kampanii sztaby mogły podejmować same, bez takich sugestii jak ta o billboardach - podkreśla poseł Mariusz Kamiński. Dodaje, że także liczy na to, iż spór w kampanii będzie dotyczył jedynie programów i wizji Polski.
Również Lewica nieprzychylnie patrzy na propozycję szefa klubu PO Grzegorza Schetyny. Bartosz Arłukowicz propozycję Platformy traktuje wręcz jako "temat zastępczy i czcze zapowiedzi": Przypomina jednocześnie o inny pomysłach Schetyny, które nie zostały zrealizowane, jak na przykład ograniczenie dotacji dla partii czy zmianę konstytucji.
Na razie jest jedna wspólna deklaracja wszystkich klubów parlamentarnych - kampania będzie bardziej merytoryczna i bez politycznych uszczypliwości.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)