W nocy z niedzieli na poniedziałek ktoś próbował wrzucić przez okno do domu celnika w Młynarach, butelkę z koktailem Mołotowa.
Bandyta chciał wrzucić butelkę z benzyną do kuchni, w której była butla gazowa, ale nie trafił w okno. Butelka rozbiła się o framugę okna i zapaliła na zewnątrz budynku. Ogień szybko ugaszono. W tym czasie w domu był celnik , jego żona i dzieci.
Celnik pracuje na przejściu jako przewodnik psa tropiącego. Służy on do wykrywania przemycanych papierosów i narkotyków.
To nie pierwszy atak na celników. W ubiegłym roku w Polsce odnotowano 10 takich przypadków, a w tym roku to już 4.
sż,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)