Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Karol Kozłowicz 26.01.2018

Z Monaru w najwyższe góry świata. Kim jest Tomasz Mackiewicz?

Dla jednych niepoprawny optymista, dla innych synonim walki i determinacji. Tomasz Mackiewicz walczy obecnie o życie, po siódmej próbie zdobycia Nangi Parbat zimą (8126 metrów n.p.m). To nie pierwszy raz, kiedy los wystawia go na poważną próbę.
Tomek MackiewiczTomek Mackiewicz Andrzej Szozda/PolskieRadio.pl

Tomasz Mackiewicz jest wspinaczem niebanalnym. Jego kolejne próby zdobycia Nangi Parbat zimą od lat budzą wiele emocji. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Mackiewicz w najwyższe góry świata wyruszył praktycznie z samego dna.

W latach 90. zmagał się z uzależnieniem od heroiny. Brał bez przerwy przez trzy lata. Kolejne dwa spędził w ośrodku, który ostatecznie uratował mu życie. Tamten czas w Monarze porównuje do wojska - pobudka o 7.00, sport, biegi, jakieś obozy, do tego różne spotkania. Wszyscy są podzieleni, panuje hierarchia. - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Po kolejnych dwóch latach z 400 dolarami w kieszeni wyruszył do Indii. Tam zakochał się w Himalajach.

czytaj więcej
Nanga Parbat 1200 free.jpg
Akcja ratunkowa pod Nanga Parbat. Najnowsze informacje o Mackiewiczu i Revol

W 2004 roku poznał swojego przyszłego partnera wspinaczkowego Marka Klonowskiego. - Marek miał pomysł żeby pojechać na Mount Logan (najwyższa góra Kanady - 5959 m - red). Opowiadał mi, że to taki wielki masyw, zignorowany przez polski alpinizm, bo nikt tam jeszcze się nie zapuścił. Że piękne, niesamowite przestrzenie. Gadaliśmy o tym dużo, choć na początku nie było tematu, że pojedziemy tam razem. Marek wybrał się zimą sam, ja mu tylko pomagałem w przygotowaniach. Szybko jednak okazało się, że to jest hardkor i warunki go stamtąd przegoniły. Wrócił i mówi: kurczę, chyba musisz tam ze mną pojechać. Parę miesięcy później byliśmy gotowi. - wspominał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Mackiewicz. Z ich wspólnej wspinaczki narodził się kolejny szalony pomysł - zdobycie ośmiotysięcznika zimą. Tomasz nie wiedział jeszcze wtedy, że ten projekt stanie się jego życiową obsesją. 

- Gdy zaczynaliśmy myśleć o zdobyciu ośmiotysięcznika zimą, to nie mieliśmy zbyt dużego budżetu. Nanga była najbliżej, najbliżej Karakorum Highway. Była najłatwiej dostępnym ośmiotysięcznikiem z tych, na które jeszcze nikt nie wszedł. Dlatego padło na Nangę, a jak już zaczęliśmy to trzeba to skończyć - mówił Tomasz Mackiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl.

PolskieRadio.pl

Walka z "Nagą Górą"

Od tamtej pory siłował się z Nangą siedmiokrotnie. Podczas pierwszej wyprawy na przełomie 2010 i 2011 roku razem z Markiem Klonowskim udało im się osiągnąć wysokość 5100 metrów. Rok później doszli do 5500 metrów, w sezonie 2011/12 Tomek samotnie dotarł już 7400 metrów, a dwa lata później z Niemcem Davidem Göttlerem, zawrócili, będąc tylko 200 m niżej. W 2016 roku wspólnie z Elisabeth Revol doszli na 7500 m n.p.m.

Tegoroczna wyprawa ma dramatyczny przebieg. Mackiewicz razem z Revol utknęli na wysokości ok. 7400 m, pod kopułą szczytową. Z ostatnich wiadomości wynika, że oboje są w szczelinie. Francuzka postanowiła pozostać przy Polaku, który nie jest w stanie schodzić. Zorganizowana została akcja ratunkowa koordynowana przez Ambasady Polski i Francji.

czytaj więcej
mackiewicz 1200
Nanga Parbat vs. Tomek Mackiewicz: zacząłem i trzeba to skończyć

Potężny, niezwykle skomplikowany masyw Nanga Parbat postrzegany jest jako olbrzymia, biegnąca łukiem grań, o długości prawie 26 km. W linii prostej oddalony jest od K2 o 200 km. "Naga Góra" była przedostatnim (obok K2) z niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pierwszego o tej porze roku wejścia na Nangę Parbat dokonali 26 lutego 2016 roku Włoch Simone Moro, Pakistańczyk Muhammad Ali oraz Hiszpan Alex Txikon.

Gazeta Krakowska/Przegląd Sportowy/PAP/Karol Kozłowicz, Polskie Radio.pl