Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 24.05.2010

Irytował Putina. Został aresztowany na jego rozkaz

Kreml nakazał aresztowanie byłego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego, bo zirytował Władimira Putina wspieraniem partii opozycyjnych - powiedział w poniedziałek w sądzie były premier Rosji Michaił Kasjanow.

Kasjanow, który stał się zagorzałym krytykiem Kremla po opuszczeniu stanowiska premiera, zajmowanego w latach 2000-2004 za prezydentury Putina, wystąpił jako świadek na procesie byłych szefów koncernu naftowego Jukos: Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa.

Były premier oświadczył, że Putin mu powiedział, że właściciel Jukosu Chodorkowski i jego wieloletni partner biznesowy Lebiediew zostali aresztowani za finansowanie partii komunistycznej. "Obu aresztowano z motywów politycznych" - oświadczył w sądzie Kasjanow.

Chodorkowski i Lebiediew - oskarżeni o oszustwa gospodarcze, w tym niepłacenie podatków - zostali skazani w roku 2005 na osiem lat łagru. W 2006 roku wysunięto wobec nich kolejne zarzuty. Nowy proces, w którym są oskarżeni o przywłaszczenie 350 mln ton ropy naftowej i pranie pieniędzy - trwa od marca 2009 roku. W drugim procesie grozi im kara do 22 lat więzienia.

Odnosząc się do zarzutu kradzieży ropy, Kasjanow zeznał, że oskarżeni nie mogli tego dokonać , gdyż dzialalność sektora naftowego była ściśle kontrolowana przez rząd.
Były premier, podkreślił, że, gdy był w rządzie, nie otrzymywał żadnych informacji ze strony ministerstw o łamaniu prawa przez Jukos.

Kreml ustawicznie odpiera zarzuty o kierowanie się względami politycznymi przy aresztowaniu szefów Jukosu.

mch, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)