Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Karol Kozłowicz 01.03.2018

"Ludzka pamięć pozostała wierna tym, którzy walczyli do samego końca"

- Komunistom nie udało się zniszczyć pamięci o Żołnierzach Niezłomnych; pamięć ludzka pozostała wierna tym, którzy walczyli za ojczyznę do samego końca - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas czwartkowych centralnych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Posłuchaj
  • Historycy: Żołnierze Wyklęci to kontynuatorzy fenomenu Polskiego Państwa Podziemnego. Relacja Karola Darmorosa (IAR)
  • Mariusz Błaszczak: nie można na jednej szali stawiać Żołnierzy Wyklętych i tych, którzy z nimi walczyli (IAR)
  • Adam Buława: losy i postawa Żołnierzy Wyklętych nawiązują między innymi do walk konfederatów barskich (IAR)
  • Prezydent uczcił zamęczonych w byłym areszcie Min. Bezpieczeństwa Publicznego (IAR)
  • Andrzej Duda w swoim przemówieniu podkreślał, że nigdy nie zapomniano o zasługach Żołnierzy Wyklętych (IAR)
  • Dziękujemy za wolną Polskę - tak mówił prezydent Andrzej Duda do kombatantów i żołnierzy niezłomnych w czasie uroczystych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczystość odbyła się w muzeum przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Relacja Sylwii Białek i Michała Fedusio (IAR)
Czytaj także

W czwartek po raz ósmy obchodzimy w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W centralnych uroczystościach na pl. Piłsudskiego wzięli udział kombatanci, a także przedstawiciele władz państwowych, w tym m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, minister zdrowia Łukasz Szumowski, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

Czytaj więcej
zw.jpg
Żołnierze Wyklęci - serwis specjalny

W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił, że komunistom - mimo podejmowanych prób - nie udało się zniszczyć pamięci o Żołnierzach Niezłomnych. - Nie udało się to mordercom dlatego, że pamięć ludzka pozostała twarda i wierna, wierna tym, którzy walczyli za ojczyznę do samego końca, tym, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że Polska została zdradzona, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że nie jest państwem suwerennym, że nie jest państwem niepodległym, że cudzy bagnet przebija cały czas naszą ojczyznę, a obcy dyktuje w niej prawa, nigdy nie zgodzili się ze zdradziecką, przyniesioną na sowieckich bagnetach władzą, która była dyrygowana z Kremla, nie zgodzili się nawet za cenę życia i wielu z nich to życie oddało - mówił prezydent.

"Wierzę, że przykładzie Żołnierzy Wyklętych będziemy mogli wychowywać kolejne młode pokolenia"

Jak zaznaczył, to dzięki krwi, bohaterstwu, uporowi i wierności żołnierskiej przysiędze Niezłomnych "Polska znów się odrodziła, znów jest suwerenna, znów jest niepodległa, znów jest dumna, także dumą swoich żołnierzy". - Dziś czcimy ich, czci ich wolna Polska, czci ich młodzież urodzona w wolnej Polsce, idąca z podniesioną głową, dumna ze swoich bohaterów - dodał Duda.

Jak mówił, "dziś ich czyn bitewny jest upamiętniony tutaj, na najważniejszym dla Polaków i dla polskich żołnierzy monumencie, na Grobie Nieznanego Żołnierza, gdzie są tablice upamiętniające wielkie polskie bitwy, bitwy, w których walczył polski żołnierz, wśród tych bitew, są także bitwy toczone przez Żołnierzy Niezłomnych".

- To dziś polscy żołnierze, ochotnicy z brygady obrony terytorialnej dla swoich jednostek przyjęli ich imiona i będą je nosili z dumą. Tak jak Polska, wolna, niepodległa, suwerenna, jest dumna ze swoich synów. I wierzę w to głęboko, że zawsze będzie o nich pamiętać - powiedział.

Prezydent dodał, że wierzy także głęboko, iż zawsze na przykładzie Żołnierzy Wyklętych będziemy mogli wychowywać kolejne młode pokolenia, "do służby ojczyźnie, do wierności Polsce, do tego wszystkiego, co jest potrzebne, aby budować silne państwo, państwo dostatnie, zamożne, bezpieczne, państwo, jakiego pragnie każdy Polak" - mówił prezydent. - Państwo, w którym obywatele zawsze dbają o jego godność, państwo, które nie pozwala się oczerniać, państwo, które jest dumne i które się liczy. Takiej właśnie Polski oni chcieli, o taką właśnie Polskę walczyli. I my, jako dziś żyjący, takiej Polski jesteśmy im winni - dodał.

"Musimy przywrócić słowom ich prawdziwą wartość"

Podczas swojego wystąpienia premier Mateusz Morawiecki zwracał uwagę, że dziś tłumy wspominają pamięć Żołnierzy Wyklętych, ale nie zawsze tak było. - Przez 25 lat już wolnej Polski dochodziło do pomieszania pojęć, kiedy za ludzi honoru uważani byli ci, którzy byli zdrajcami i którym dopiero dzisiaj symbolicznie zerwaliśmy ich generalskie epolety i przywróciliśmy porządek i wiarę w wartość słów i wartość prawdy - mówił premier. W ten sposób nawiązał do przyjętego w czwartek przez rząd projektu tzw. ustawy degradacyjnej.

Morawiecki zwracał też uwagę, że jeśli obecnie młodzież uczy się więcej o egipskich piramidach, niż o polskich bohaterach, to "też jest konsekwencja tych 25 lat pedagogiki wstydu". - Musimy przywrócić słowom ich prawdziwą wartość, bo przecież właśnie zbrodniczy reżim niemiecki i komunistyczny, one próbowały niewolę nazywać wolnością i kłamstwo szerzyło się wtedy na co dzień - powiedział szef rządu.

I kontynuował: "My dzisiaj jesteśmy zobowiązani naszym największym bohaterom walkę o prawdę, walkę o wolność i o dobrą, dostatnią Rzeczpospolitą. Polskę czystą jak łza". "I my obiecujemy wam to żołnierze naszej wolności, że tę walkę o lepszą Polskę, o Polskę solidarną będziemy toczyć. Będziemy starać się ze wszystkich sił, żeby w każdych czasach nasza Rzeczpospolita była coraz lepsza" - podkreślił Morawiecki.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przypomniał, że jak co roku - od czasu inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotyczącej ustanowienia 1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych - podczas uroczystości oddajemy hołd tym, którzy byli gotowi poświęcić największą wartość - oddać życie - za to, by być wiernym złożonej przysiędze, żeby być wiernym Polsce.

- Nawet najlepiej wyposażone wojsko bez morale nie poradzi sobie z obroną swojego kraju. Wojsko Polskie ma odpowiednie wzorce postępowania - mówił, przypominając, że w czwartek nadał patronat Żołnierzy Niezłomnych trzem jednostkom Wojsk Obrony Terytorialnej. - Wojsko Polskie stoi na straży bezpieczeństwa i wolności naszego kraju - podkreślił.

Szef MON wcześniej podczas uroczystości wręczył jednostkom WOT decyzje o przejęciu tradycji i nadaniu imienia patrona. 3 Brygadzie Obrony Terytorialnej nadano imię kpt. Gracjana Klaudiusza Fróga ps. Szczerbiec; 5 Brygadzie Obrony Terytorialnej - im. st. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. Rój i 6 Brygadzie Obrony Terytorialnej - im. rtm. Witolda Pileckiego.

- Ci, których nazywamy Żołnierzami Niezłomnymi, byli dzielni, byli odważni. Jak napisał Zbigniew Herbert - w ostatecznym rozrachunku tylko to się liczy - powiedział minister. - Chwała bohaterom! - dodał.

"Żołnierze Niezłomni dali ojczyźnie całą duszę, całe serce, całe swoje zdrowie"

Podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk powiedział, że wszyscy jesteśmy winni Żołnierzom Niezłomnym wdzięczność za to, że "kiedy w wyniku dyktatów jałtańskich brunatną okupację zastąpiła okupacja czerwona, nie zabrakło im odwagi". - Za to dziękujemy my - ludzie żyjący w wolnym kraju, wolnej Rzeczpospolitej - powiedział.

- Żołnierze Niezłomni dali ojczyźnie całą duszę, całe serce, całe swoje zdrowie, a często i to co najcenniejsze - życie. (...) Wiedzieli, że ojczyzna czeka na ich poświęcenie i że kiedyś przyjdzie zwycięstwo. I to zwycięstwo przyszło. I nie mają racji ci, którzy mówią, że po II wojnie światowej mieliśmy tutaj do czynienia z wojną domową. To nie była wojna domowa. To była wojna wolnych Polaków, Żołnierzy Niezłomnych, rycerzy niezłomnych z namiestnikami Kremla, z antyrycerzami zła - mówił Kasprzyk.

Dodał, że "dziś dla nas bohaterami i wzorem są ci, którzy stanęli w odwiecznym konflikcie dobra ze złem po stronie dobra". - Przywołujemy pamięć Łupaszki, Inki, Zagończyka, Szarego, księdza Gurgacza, Zapory i wielu, wielu innych - rycerzy dobra. Ale też pamiętamy, że walczyli oni ze złem, które nie powstałoby bez złych ludzi. Walczyli z systemem, którego symbolem stały się takie nazwiska jak Bierut, Moczar, Różański, Fejgin, Morel, Wolińska, Brystygier. I niestety komuniści nie doczekali się swojej Norynbergi, tak jak doczekali się jej narodowi socjaliści niemieccy. Ale po latach wiemy, że zwycięstwo, ta symboliczna Norymberga nadeszła, bo dzisiaj młode pokolenie odnalazło w Żołnierzach Niezłomnych swój kodeks wartości, swoje źródło siły i wzór do postępowania - zwyciężyli Niezłomni - powiedział Kasprzyk.

Podczas uroczystości odczytano apel pamięci, a przedstawiciele m.in. władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich złożyli przed Grobem Nieznanego Żołnierza wieńce.

Po zakończeniu uroczystości z pl. Piłsudskiego wyruszył marsz pod hasłem "Podziemna Armia Powraca!". Jego uczestniczy przemaszerowali przez ul. Królewską, Krakowskie Przedmieście, Placem Zamkowym do Archikatedry św. Jana, gdzie odbyła się msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych z udziałem Zespołu Reprezentacyjnego WP.

Uczestnicy marszu nieśli transparent z napisem "Chwała Żołnierzom Wyklętym. Podziemna armia powraca". Wykrzykiwali hasła: "Cześć i chwała bohaterom", "Żołnierze Wyklęci są w naszej pamięci".

***

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 r. parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu".

67 lat temu, 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, władze komunistyczne rozstrzelały siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Rocznica tej zbrodni obchodzona jest od 2011 roku jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Tak relacjonowaliśmy obchody: 

19.43

- Przez 25 lat już wolnej Polski dochodziło do pomieszania pojęć, kiedy za ludzi honoru uważani byli ci, którzy byli zdrajcami i którym dopiero dzisiaj symbolicznie zerwaliśmy ich generalskie epolety i przywróciliśmy porządek i wiarę w wartość słów i wartość prawdy - mówił premier. W ten sposób nawiązał do przyjętego w czwartek przez rząd projektu tzw. ustawy degradacyjnej. 

Morawiecki zwracał też uwagę, że jeśli obecnie młodzież uczy się więcej o egipskich piramidach, niż o polskich bohaterach, to "też jest konsekwencja tych 25 lat pedagogiki wstydu".

- Musimy przywrócić słowom ich prawdziwą wartość, bo przecież właśnie zbrodniczy reżim niemiecki i komunistyczny, one próbowały niewolę nazywać wolnością i kłamstwo szerzyło się wtedy na co dzień - powiedział szef rządu.

I kontynuował: "My dzisiaj jesteśmy zobowiązani naszym największym bohaterom walkę o prawdę, walkę o wolność i o dobrą, dostatnią Rzeczpospolitą. Polskę czystą jak łza".

- I my obiecujemy wam to żołnierze naszej wolności, że tę walkę o lepszą Polskę, o Polskę solidarną będziemy toczyć. Będziemy starać się ze wszystkich sił żeby w każdych czasach nasza Rzeczpospolita była coraz lepsza - podkreślił Morawiecki.

18.57

Wierzę, że na przykładzie Żołnierzy Wyklętych będziemy wychowywać kolejne pokolenia, aby budować silne państwo, dostatnie, zamożne, bezpieczne - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

W czwartek po raz ósmy obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W uroczystości na pl. Piłsudskiego biorą udział przedstawiciele władz państwowych, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Prezydent podkreślił, że czyny Żołnierzy Wyklętych "są upamiętnione na najważniejszym dla Polaków i dla polskich żołnierzy monumencie", czyli na Grobie Nieznanego Żołnierza, gdzie upamiętnione zostały najważniejsze bitwy z udziałem polskiego wojska, wśród których - jak zaznaczył - są również bitwy prowadzone przez Żołnierzy Niezłomnych.

- To dziś polscy żołnierze, ochotnicy z brygady obrony terytorialnej dla swoich jednostek przyjęli ich imiona i będą je nosili z dumą. Tak jak Polska, wolna, niepodległa, suwerenna, jest dumna ze swoich synów. I wierzę w to głęboko, że zawsze będzie o nich pamiętać - powiedział.

- Wierzę w to głęboko, że na ich przykładzie będziemy wychowywać kolejne pokolenia do służby ojczyźnie, do wierności Polsce, do tego wszystkiego, co jest potrzebne, aby budować silne państwo, dostatnie, zamożne, bezpieczne, jakiego pragnie każdy Polak" - mówił prezydent. "Państwo, w którym obywatele zawsze dbają o jego godność, państwo, które nie pozwala się oczerniać, państwo, które jest dumne i które się liczy. Takiej właśnie Polski oni chcieli, o taką właśnie Polskę walczyli. I my, jako dziś żyjący, takiej Polski jesteśmy im winni - dodał.

18.05

- Żołnierze Niezłomni mieli zostać zapomniani lub kojarzyć się z bandytami, ale historia przyznała rację tym, którzy mieli odwagę, w sercu Boga i wierność ojczyźnie - powiedział szef MS Zbigniew Ziobro podczas uroczystości w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

- Żołnierze Niezłomni, mieliście zostać zapomniani, wasze bohaterstwo, wasza odwaga, wasze czyny, które były dyktowane miłością do ojczyzny miały zostać rzucone w zapomnienie, zakopane w dole, gdzieś głęboko zasypane wapnem, a pamięć o was - jeśli miała być jakaś - to taka, abyście kojarzyli się z bandytami zdrajcami - mówił Ziobro.

- Tak tą historię chcieli dla nas pisać zdrajcy, komuniści, służący sowieckim rozkazom, wykonującym sowieckie polecenia, wykonującym również z niezwykłą zaciętością zbrodnicze polecenia tortur, szykan, zadawania bólu i śmierci bohaterom, najodważniejszym z odważnych - dodał.

Podkreślił, że historia przyznała jednak rację Niezłomnym. - Przyznała wam rację, przyznała rację tym, którzy mieli odwagę, którzy mieli w sercu Boga oraz wierność ojczyźnie. I dziś tu właśnie jesteśmy, żeby oddać wam cześć i pamięć - powiedział minister sprawiedliwości.

17.39 

"Jesteśmy dziś na Rakowieckiej, by oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia, ale też by przywrócić im sprawiedliwość, by przywrócić różnicę między dobrem a złem" - napisał w liście do uczestników obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w warszawskim Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL poseł PiS Andrzej Melak odczytał list, który prezes PiS Jarosław Kaczyński skierował do uczestników obchodów.

"Dziś tu, na Rakowieckiej, stoimy nie tylko po to, aby oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia i kultywować pamięć o nich, ale także w tym celu, by przywrócić im sprawiedliwość, by przywrócić znaczenie słowom, by przywrócić różnicę między dobrem a złem.

Kaczyński dodał, że przyznanie Żołnierzom Wyklętym należnego im miejsca w panteonie narodowych bohaterów jest elementem większej całości, jaką są zmagania Polski o prawdę historyczną o II wojnie światowej oraz jej następstwach. "O prawdę o 1. i 17. września (1939 r.), o prawdę o zbrodniach obu okupantów, w tym o niemieckich obozach zagłady oraz łagrach, o prawdę o polskim państwie podziemnym i naszej walce z najeźdźcami, wreszcie i o tym, że II wojna światowa nie zakończyła się naszym zwycięstwem, nie zakończyła się odzyskaniem upragnionej wolności" - wskazywał prezes PiS.

"Tę całą prawdę jesteśmy winni tym wszystkim, którzy walczyli, cierpieli i ginęli za Polskę, którzy uczyli nas swoimi biografiami wierności podstawowym wartościom" - zaznaczył.

"Weteranom walk o wolność Polski nisko się kłaniam, dziękując wam za tę pełną pięknych wzorów służbę Panu Bogu, honorowi i ojczyźnie. Życzę Polsce oraz nam wszystkim, byśmy jak najdłużej mogli przeżywać zaszczyt i radość obcowania z wami, czcigodni weterani" - napisał Kaczyński.

17.18

Szef Prawa i Sprawiedliwości: jesteśmy dziś na Rakowieckiej nie tylko po to, by oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia i kultywować pamięć o nich, ale też by przywrócić im sprawiedliwość, by przywrócić różnicę między dobrem a złem

17.01

Jarosław Kaczyński: przyznanie Żołnierzom Wyklętym należnego im miejsca w panteonie bohaterów narodowych jest elementem większej całości, jaką są nasze zmagania o prawdę historyczną o II wojnie światowej i jej następstwach

16.55 

16.23 

15.43 

- Sens walki nie kryje się tylko w szansach na zwycięstwo, ale przede wszystkim w wartości samej sprawy, o którą się walczy - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki w warszawskim Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Premier Morawiecki bierze udział w uroczystym otwarciu wystawy "Dowody zbrodni", która prezentuje przedmioty wydobyte z jam grobowych na "Łączce" na Powązkach w Warszawie. 

- Tutaj, na tej wystawie, są guziki, medaliki, krzyżyki, kawałki odzieży, mundurów, obuwia, sznurowadła - tyle po nich miało zostać, a nawet i to miało po nich nie zostać - podkreślił premier. 

Jak zaznaczył, pamięć o bohaterach przetrwała "siłą ducha pokoleń", które przyszły po komunistach, a także dzięki wielkiemu ruchowi Solidarności. "Przetrwała również nasza wola walki o wolną i lepszą Polskę dla wszystkich" - zaznaczył Morawiecki. 

- Oni, jak mało kto, ci wspaniali nasi przodkowie, działali w myśl tego, co napisał później Herbert: "Bądź odważy, gdy rozum zawodzi - bądź odważny, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy". I rzeczywiście to się liczy najbardziej, nawet bardziej od tego, że niektórzy mówili, że ta walka nie miała sensu - powiedział premier. Jak zaznaczył, "sens walki nie kryje się tylko w szansach na jej zwycięstwo, ale przede wszystkim w wartości samej sprawy". 

- Dlatego nie wolno nam o nich zapomnieć, dlatego są naszymi największymi bohaterami i gdyby się tak zdarzyło, że ja bym "zapomniał o nich, to Ty, Boże, zapomnij o mnie" - powiedział Morawiecki.

13.56

13.23

TVP Info

13.20

Posłuchaj
00:52 obrazek pamiec.mp3 Prezydent uczcił zamęczonych w byłym areszcie Min. Bezpieczeństwa Publicznego (IAR) 

13.11

Andrzej Duda dziękował uczestnikom uroczystości w Pałacu Prezydenckim za przyjęcie od Rzeczypospolitej Polskiej odznaczeń państwowych, które - jak wskazywał - są skromnym wyrazem podziękowania za niezłomną postawę i wiarę w tę Polskę, którą mamy dzisiaj.

- Przetrwaliście państwo tamte lata, przetrwaliście więzienie i przesłuchania, przetrwaliście strach, stres, coś co dla dzisiejszej młodzieży jest niewyobrażalne. Dziękuję wam, że jesteście - mówił prezydent.

Podkreślił, że cierpienie Żołnierzy Niezłomnych i ich przelana krew nie poszły na marne. - Nie wiem, jaka byłaby dzisiaj Polska i czy udałoby się ją odrodzić w 1989 r., czy powstałaby "Solidarność", gdyby nie wasza postawa - mówił prezydent.

12.50

- Tzw. ustawa degradacyjna, to kwestia elementarnej sprawiedliwości; zdrajcy będą wskazani jako osoby, które prezentowały postawy niegodne, to niezwykle ważne, jeśli chodzi o kształtowanie ducha armii - powiedział w czwartek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

12.45

TVP Info

12.27

Prezydent za wybitne zasługi w obronie suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego odznaczył też Krzyżem Orderu Krzyża Niepodległości; za zasługi w działalności na rzecz upamiętniania historii Polski, za propagowanie wiedzy o Żołnierzach Wyklętych - Złotym Krzyżem Zasługi.

12.26

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali: Lucjan Deniziak ps. "Orzeł" i "Orzech" - żołnierz AK, zrzeszenia "WiN" oraz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, skazany w 1947 r. na 8 lat więzienia. Pośmiertnie Krzyżem Oficerskim odznaczany został Antoni Dołęga ps. "Znicz", żołnierz zrzeszenia "WiN", ukrywał się do 1982 r.

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczono: Antoniego Jankowskiego - żołnierza NSZ, skazanego w 1948 r. na 8 lat więzienia. Pośmiertnie odznaczenie to przyznano żołnierzom oddziału Franciszka Jaskólskiego "Zagończyka", którzy polegli 15 czerwca 1946 r. w bitwie z oddziałami sowieckimi pod Zwoleniem: Janowi Prygielowi ps. "Gołąb" oraz Sylwestrowi Rokicie ps. "Czarny".

12.25

Prezydent Andrzej Duda, w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych wręczył odznaczenia państwowe osobom zasłużonym dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz w pielęgnowaniu pamięci o Żołnierzach Niezłomnych.

Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski pośmiertnie odznaczeni zostali: Stanisław Ostwind-Zuzga - żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, skazany w 1945 r. na karę śmierci oraz Maria Szelągowska ps. "Rysia" - współpracowniczka rotmistrza Witolda Pileckiego, skazana w 1948 r. na karę śmierci, zamienioną na dożywotnią karę więzienia.

12.21

12.20

Premier odniósł się do słów odczytanego wcześniej wiersza Zbigniewa Herberta "Przesłanie Pana Cogito", w którym poeta pisał: "nagrodzą cię tym, co mają pod ręką - chłostą śmiechu, zabójstwem na śmietniku".

- W tym miejscu miał być ten "śmietnik historii". "Łączka" miała być takim "śmietnikiem historii", gdzie w zapomnieniu, odarci z godności mieli leżeć nasi najbardziej wytrwali bohaterowie, którzy rzucili na szalę swój własny los, często też los swoich własnych rodzin, matek, żon, synów, córek" - mówił Morawiecki.

12.19

- Ile jest takich "Łączek"? W samej Warszawie przecież oprócz tej kwatery jest jeszcze Cmentarz Bródnowski, jest Dolinka Służewiecka, mur pod torami wyścigowymi; są więzienia na Pradze, Mokotowie. To tylko Warszawa. Pomnóżmy to przez cała Polskę, przez wszystkie katownie UB, przez wszystkie miejsca kaźni, gdzie nasi wspaniali bohaterowie, chłopcy i dziewczęta do ostatniej chwili swoim życiem świadczyli o tym, że nie ma wartości ważniejszych niż wolność, niż wolna Polska, niż niepodległość - mówił premier.

12.18

- Tamte dzieje, tamte czasy rzuciły ziarno wolności, które przetrwało straszne czasy. Rozpacz i smutek po tamtych braciach i siostrach miesza się dzisiaj ze spóźnionym poczuciem o odbudowywanej sprawiedliwości. Choćby ten akt spóźnionej sprawiedliwości, który dzisiaj przyjęliśmy rano na posiedzeniu Rady Ministrów (projekt ustawy degradacyjnej) (...) Taka jest ta nasza rzeczywistość, że musimy z mozołem walczyć o prawdę, o pamięć, i ziarno tej prawdy i pamięci z przeszłości wyda na pewno stukrotny owoc w dzisiejszej naszej rzeczywistości - kontynuuje Mateusz Morawiecki.

12.17

Premier przed Panteonem Żołnierzy Wyklętych: musimy z mozołem walczyć o prawdę, o pamięć, i ziarno tej prawdy i pamięci z przeszłości wyda na pewno stukrotny owoc w dzisiejszej rzeczywistości.

11.49

Uczniowie polskiej szkoły w Atenach czczą pamięć Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji odbywają się dziś dyskujse i prezentacje, które mają przypomnieć polskiej młodzieży mieszkającej w Grecji o aktywności zbrojnego antykomunistycznego podziemia i losach żołnierzy AK. Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 

Dyrektor polskiej szkoły w Atenach, Marzanna Geisler powiedziała Polskiemu Radiu, że dziś nauczyciele mówią więcej i szczególnie ciepło o Żołnierzach Wyklętych. Rozmawiają też na ten temat z uczniami podczas przygotowań do konkursu historycznego, który placówka współorganizuje wraz z Komitetem Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego. W związku z tym młodzież przygotowuje m. in. prace plastyczne, scenki historyczne, krótkie filmy i multimedialne prezentacje.

11.40

11.38

11.31

Składam hołd Żołnierzom "Orlika", "Zapory", „Stanisławskiego” - wszystkim, którzy byli Niezłomni w walce o wolną Polskę. Wygraliście. Choć wielu z Was wciąż nie ma grobów, to żyjecie w naszej Pamięci i naszych sercach. Chwała Bohaterom - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. 

11.20

TVP Info

11.12

11.10

Prezydent Andrzej Duda złożył w czwartek wieniec przed tablicą upamiętniającą więźniów byłego aresztu śledczego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP), mieszczącego się w budynku obecnego Ministerstwa Sprawiedliwości. 

Prezydentowi towarzyszyli wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski oraz jego zastępcy: Dariusz Gawin i Paweł Ukielski. 

11.01

Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na ulicach Warszawy odbędą się zgromadzenia publiczne i przemarsze. 
Jak informuje stołeczny Ratusz, możliwe są zmiany w ruchu drogowym, parkowaniu i kursowaniu komunikacji miejskiej. Około południa, po uroczystościach w Muzeum Wojska Polskiego - w czasie przemarszu z muzeum na plac Piłsudskiego może zostać wstrzymany ruch na trasie Aleje Jerozolimskie - Nowy Świat - Krakowskie Przedmieście - Królewska. Nie pojadą też tramwaje i autobusy ZTM. 

Przez cały dzień obowiązuje zakaz zatrzymywania przy placu Piłsudskiego, na ulicach Królewskiej, Strzeleckiej i Rakowieckiej, gdzie, jak informuje Tomasz Kunert z wydziału prasowego warszawskiego ratusza, też będą zgromadzenia i uroczystości. 

10.59

Kolejarze oddają hołd Żołnierzom Wyklętym. Na Dworcu Centralnym w Warszawie otwarto wystawę poświęconą ich walce i cierpieniach zadanych przez komunistyczne władze. Na dworcach znajdują się także plakaty z kodem QR prowadzącym do strony edukacyjnej Instytutu Pamięci Narodowej. W ten sposób Grupa PKP i IPN chcą zachęcić pasażerów, by w trakcie podróży pociągiem zapoznali się z historią Żołnierzy Niezłomnych. 

10.40

10.51

Na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego uhonorowano Żołnierzy Wyklętych. Minister obrony wręczył kombatantom podziemia antykomunistycznego nominacje na wyższe stopnie wojskowe i medale.

Posłuchaj
00:33 muzeum wp1.mp3 Adam Buława: losy i postawa Żołnierzy Wyklętych nawiązują między innymi do walk konfederatów barskich (IAR) 

Minister obrony Mariusz Błaszczak nawiązał do przyjętej dziś przez rząd tak zwanej ustawy degradacyjnej: 

Posłuchaj
00:27 muzeum wp2.mp3 Mariusz Błaszczak: nie można na jednej szali stawiać Żołnierzy Wyklętych i tych, którzy z nimi walczyli (IAR) 

10.40

TVP Info

10.30

Przez cały dzień w Warszawie odbywają się główne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Weźmie w nich udział prezydent Andrzej Duda, który upamiętnił ofiary komunistycznego terroru przy dawnej katowni UB i NKWD na Pradze. O godzinie 10. 40 złoży kwiaty przy tablicy na gmachu dawnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Prezydent będzie też w byłym więzieniu mokotowskim oraz wieczorem przy Grobie Nieznanego Żołnierza. 

9.55

Żołnierze Wyklęci to kontynuatorzy fenomenu Polskiego Państwa Podziemnego - mówią historycy, pytani o znaczenie antykomunistycznego oporu. Z badaczami dziejów drugiej konspiracji niepodległościowej rozmawiał Karol Darmoros:

Posłuchaj
00:59 Karol Darmoros 01.03.18.mp3 Historycy: Żołnierze Wyklęci to kontynuatorzy fenomenu Polskiego Państwa Podziemnego. Relacja Karola Darmorosa (IAR)

9.45

9.28

- Tylko w Warszawie komunistyczne władze uśmierciły ok. 2,5 tys. osób, z których IPN odnalazł ok. 400; to pokazuje skalę potrzeb dla całej Polski - ocenił w czwartek wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Wciąż jesteśmy na początku naszych badań - podkreślił. 

9.15

Rząd przyjął projekt ustawy, która pozwoli zdegradować generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka. Dziś wyłącznie w tej sprawie zebrała się Rada Ministrów. Ustawa obejmie również osoby pełniące, w latach 1944-1990, funkcje w organach bezpieczeństwa, na przykład takie, jak dowódca plutonu egzekucyjnego "Inki". Data posiedzenia, podczas którego rząd zajął się projektem, została wybrana nieprzypadkowo - dziś przypada Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". 

9.10

Jak mówi historyk rzeszowskiego oddziału IPN Mirosław Surdej, wiele oddziałów powstałych na bazie Armii Krajowej podlegało organizacjom posiadającym struktury ogólnopolskie, ale znaczna część formacji miała charakter lokalny. Odgrywały one bardzo ważną rolę: 

Posłuchaj
00:18 9184399_1.mp3 Mirosław Surdej: te oddziały broniły lokalnej społeczności przed sowieckim bezprawiem (IAR)

Mirosław Surdej zaprzecza by , że Żołnierze Wyklęci to głównie partyzanci. Jak mówi, spośród 180 tysięcy osób, które działałały w powojennej konspiracji antysowieckiej, tylko 30 tysięcy walczylo z bronią w ręku: 

Posłuchaj
00:10 9184399_2.mp3 Mirosław Surdej: spośród 180 tysięcy osób, które działały w powojennej konspiracji antysowieckiej, tylko 30 tysięcy walczyło z bronią w ręku (IAR)

8.40

Premier Mateusz Morawiecki i członkowie Rady Ministrów złożyli kwiaty pod tablicą rotmistrza Witolda Pileckiego. Wczoraj, z udziałem premiera, tablica została uroczyście odsłonięta, a reprezentacyjnej sali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nadano imię rotmistrza. 
Witold Pilecki, rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, żołnierz Armii Krajowej jest uważany za jednego z największych polskich bohaterów historii XX wieku. Był więźniem i organizatorem ruchu oporu w obozie koncentracyjnym Auschwitz, autorem raportów o Holocauście, tzw. Raportów Pileckiego. Brał udział w Powstaniu Warszawskim. Aresztowany przez bezpiekę w 1947 roku, został oskarżony o działalność szpiegowską, a następnie w pokazowym procesie skazany na śmierć i stracony 25 maja 1948 roku. Jego ciała do dziś nie odnaleziono. 

PAP/IAR/koz