W 2015 roku przywódcy krajów Unii zdecydowali o relokacji 160 tysięcy uchodźców, którzy byli w Grecji i we Włoszech. Polska i Węgry nie przyjęły migrantów, a Słowacja i Czechy dały schronienie jedynie niewielkiej liczbie osób. Wobec niepowodzenia projektu, Unia Europejska zawiesiła procedurę.
Polski prezydent Andrzej Duda mówił na Słowacji, że czas przyznał w tej sprawie rację Grupie Wyszehradzkiej.
- Jeżeli chodzi o podejście zdroworozsądkowe i takie spojrzenie na przyszłość, to czas pokazał absolutną rację państw Grupy Wyszehradzkiej, naszego cały czas jednolitego i twardego stanowiska, że trzeba pomagać uchodźcom jak najbliżej krajów, z których musieli uciekać w związku z zagrożeniem życia, w związku z wojną, ale że trzeba także bronić zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, trzeba to robić w zdecydowany sposób i twardy - mówił Andrzej Duda.
Prezydent Węgier Janosz Ader podkreślał, że na kryzysie migracyjnym korzystają przemytnicy ludzi. - Musimy być zdecydowani w działaniach przeciwko przemytowi ludzi. Handlarze ludzi bogacą się na tym procederze i gromadzą ogromne przychody i czerpią zyski z uchodźców. Unia Europejska przygląda się działalności tych kryminalnych grup. Powinniśmy cieszyć się, że jest wśród liderów Unii zrozumienie dla tych kwestii - dodawał.
Z kolei czeski prezydent Milosz Zeman uważa, że wspólnota międzynarodowa powinna wkrótce rozpocząć inwestycje w Syrii. - Mamy nadzieję, że wojna domowa w Syrii dobiega już kresu i że będzie można poczynić bardzo wiele nowych inwestycji. Będzie to z pożytkiem dla wielu uchodźców, którzy już w tej chwili zaczynają zawracać do Syrii - dodał Zeman.
Kryzys migracyjny stał się w ostatnich latach przyczyną wielu podziałów wśród polityków krajów Unii Europejskiej. Kryzys został wywołany wojną w Syrii i falą migracji z tego kraju. Wkrótce jednak do Europy zaczęli przyjeżdżać także migranci ekonomiczni z państw afrykańskich.
Kryzys migracyjny powoli słabnie. W szczytowym momencie do Europy przypływało ponad milion osób rocznie. W ubiegłym roku było to już dziesięć razy mniej.
ras