Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Nejman 28.10.2018

Marek Jakubiak: w rodzinie politycznej możemy się spierać, dyskutować, ale nie walczyć

- Nie będę stawał do żadnej walki - powiedział poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak, pytany, czy będzie ubiegł się o przewodnictwo w klubie poselskim ruchu. Jak dodał, w "rodzinie politycznej", jakim jest Kukiz'15, można się spierać i dyskutować, a nie ze sobą walczyć.

Z piątku na sobotę na twitterowym koncie Pawła Kukiza zamieszczono serię wpisów odnoszących się do innych polityków; część wpisów było wulgarnych. W piątek poseł Jakub Kulesza poinformował, że odszedł z ruchu Kukiz'15 i przystąpił do partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego.

W reakcji na odejście Kuleszy, Jakubiak wyraził nadzieję na Twitterze, że jeszcze o nim usłyszymy. Oczekiwanie to odniósł także do Adama Andruszkiewicza, który wcześniej opuścił ruch Kukiz'15. Do słów Jakubiaka odniósł się Kukiz, który napisał: "Marek! Idź za nimi, skoro im dobrze życzysz! Masz browary i układy w wojsku. Całe 30 tysięcy na kampanię w Warszawie wydałeś (czyli dwa razy mniej niż ja na ciebie w parlamentarnych) :-)". 

O te wpisy pytany był w TVN24 Jakubiak. - Ja uważam, że z ludźmi należy się żegnać tak, żeby z nimi można było się w każdej chwili przywitać. To moje patrzenie na świat. Dobrze by było, żeby Paweł też miał tego rodzaju umiejętności, szczerze namawiam do tego - mówił polityk.

Marek Jakubiak podkreślił, że on jest wciąż członkiem ruchu Kukiz'15. Pytany, czy Paweł Kukiz może pozostać liderem ruchu politycznego i szefem klubu poselskiego, odpowiedział, że po wyborach samorządowych klub poselski ruchu spotka się i będzie "rozmawiać na te wszystkie tematy".

Dopytywany, czy stanie do walki o przewodnictwo w klubie parlamentarnym, Jakubiak stwierdził, że "nie będzie stawał do żadnej walki". - Ja nie mam z kim walczyć, to jest rodzina polityczna, w rodzinie politycznej możemy się spierać, możemy dyskutować, nie będziemy ze sobą walczyć - dodał.

- Mamy idee i te idee chcemy budować, chcemy rozwijać się dalej - podkreślił polityk. Pytany, czy będzie się starał zostać szefem klubu podczas planowanego po wyborach samorządowych spotkania, odpowiedział: "Bardzo prawdopodobne". Następnie polityk napisał na Twitterze, że "nie przypomina sobie", aby powiedział, iż nie wyklucza kandydowania na stanowisko szefa klubu.

dn